Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciepełko!


Ależ pogoda! Za ciepło mi było w lekkim plaszczu, musiała się rozpiąć aby było lżej. zieleń wyraźnie przygotowana na wiosnę,teraz się chmury , oby padało. taki wiosenna deszcz to raj dla natury. Spacer trasą ta sama od lat, dziś wyszło 6,5km, bo skręcaliśmy na boki po zakupy, do apteki itp. Wyszło 8400 kroków. Martwię się tylko, że mąż nabrał nawyku złego stawiana nogi , tej operowanej w tym roku. Oby w Jantarze to wszystko wyprostowano. Kupiłam włoska kapustę, gołąbki już w garnku , na gazie. Jest jeszcze zupa warzywna z różności, wykorzystałam także własne kostki bulionowe. A dziś była kasza gryczana z pieczarkami, boczkiem i dymka , zapiekana z serem Bursztyn. Do tego surówka z pekinki i kefir. Jako dziecko i starsze dziecko jadałam obiady w barze mlecznym. Tam często w jadłospisie była kaszą gryczana ze skwarkami, ale wówczas do głowy mi nie przyszło, aby coś takiego zjeść . Dziś zachwycam się tym daniem. To kwestia dojrzałości smakowej, rozwiniętego zmysłu i kubków . Moje biodro boli w nocy najbardziej, mniej gdy wstaję z fotela, gdy chodzę nie boli wcale. Mam kłopoty z założeniem obuwia, zawiązaniem butów , cierpię przy schylaniu się. Gdyby ktoś mi zagwarantował, że ta przypadłość pozostanie na zawsze w takim stanie, przestałabym mówić o operacji. Leków p-bolowych nie biorę , smaruje tylko maścią i jest ok. Jeszcze przydałaby się rehabilitacja 2x w roku i byłabym szczęśliwa. niestety , organizm się starzeje, konsekwencje tego muszą być. Wizyta w bibliotece, odstawiłam narazie kryminały, znów mam przesyt. pożyczyłam książki babskie, miłe czytadła, odpocznę przy nich. 

  • tara55

    tara55

    25 marca 2025, 20:17

    Fajną kaszę gryczaną zrobiłaś. Kostki bulionowe zaciekawiły mnie. Są one z lodu.? Życzę zdrowia. :-)

  • hanka10

    hanka10

    25 marca 2025, 19:36

    Ja w barach mlecznych w dzieciństwie jadałam rzadko , chyba tylko gdy jechaliśmy rodzinnie do Wrocławia lub na wakacje . Pamiętam że tata do picie zamawiał kubek kwaśnej śmietany . Teraz to chyba nie do pomyślenia ;)!

  • mada2307

    mada2307

    25 marca 2025, 18:14

    Jedna z naszych znajomych, Julka, przeszła chyba podobną co Twój mąż operację, ale u niej rehabilitacja dużo gorzej szła/ idzie... każdy jest inny. Kryminały wciągają, zwłaszcza, ze pojawiają się kolejne tomy serii, ale czasem trzeba od nich odpocząć.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.