Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ostatnia niedziela września.


Jesień zagościła na dobre. Rano tylko 10 stopni, noc b.chlodna. Oboje spaliśmy doskonale, może to zasługa termoforu, a może chłodu? Termofor włożyłam mężowi pod kołdrę, był zadowolony, wygrzał się i oddał mi. Trzeba będzie to powtarzać w czasie chłodów. Spacer po śniadaniu, przed 10 byliśmy na bulwarze, a tam pełno ludzi! I to młodych! Cieszę się ogromnie, że ludzie dbają o zdrowie. Dziś na plaży ostatnie chyba rozgrywki siatkówki, na bulwarze sporo rowerzystów, rolkarzy, biegaczy. My dostosowaliśmy wysiłek fizyczny do wieku i zdrowia, czyli spacerowaliśmy. Kolano męża kilka razy zapadło się,bo już całkowicie nie ma rzepki. Na szczęście operacja za 4 miesiące. A moje biodro dziś odpuściło, co cieszy. Zwróciłam uwagę facetowi, który sikał w samym centrum Skweru Kościuszki. Najpierw udawał Niemca, potem wrócił na znana mu ścieżkę bluzgów polskich. Ostentacyjnie wyjął piwo z kieszeni, kapsel otworzył zębami, kopnął go po chodniku i zaczął pić. W takich momentach chciałabym być Supermenem i przywołać faceta do porządku tak, aby popamietal długo. A on szedł sobie rzucając w nasza stronę wyzwiska. Cóż, nie mam nic do Ślązaków, ale tak właśnie  "spiewal". Bezsilność w takich sytuacjach boli. Na obiad ostatnie porcję zupy, kurczak pieczony, ziemniaki, marchewka duszona i surówka z selera. Domowo i smacznie. Panicz przysłał wczoraj zdjęcia z poczęstunku, jakim uraczył swoich gości, bo znów został prodziekanem. My tylko gratulowaliśmy. Co chwilę pada deszcz, już przygotowałam herbatę i kawałek makowca. Przed obiadem ostatecznie przygotowałam szafę na chłodniejsza porę roku. Pojawiła się także kolejna torba z odzieżą do oddania. Nawet sukienka, która kupiłam na obronę pracy doktorskiej Panicza. To już tyle lat! Mąż czuję się lepiej, pogodził się z cieplejszą kurtka, nawet na głowę coś nałożył. 

  • Gacaz

    Gacaz

    29 września 2024, 15:42

    Gratuluję sukcesów syna.

  • ewajoanna70

    ewajoanna70

    29 września 2024, 14:54

    To prawda, ranki i nocki już są chłodne co osobiście mnie nie martwi. Lubię jesień coraz bardziej z wiekiem 😂 Dobry pomysł na porządki w szafie.

  • araksol

    araksol

    29 września 2024, 14:49

    Termofor? Ja jeszcze śpię nago odkryta przy otwartym oknie :)

    • Campanulla

      Campanulla

      29 września 2024, 14:52

      Ja też śpię nago, przy szeroko otwartym oknie, ale mąż jest przeziębiony, więc nagrzalam mu łóżko. A poza tym lubię ciepło pod koldra a na zewnątrz zimno.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.