Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dywagacje na początek roku.


Zadbałam w starym roku o zdrowotne konieczności i potrzeby, te z dołu i te z góry. W nowym roku będzie mniej wizyt lekarskich , a przy okazji mniej pieniędzy wydam. Niestety,  leczenie  w poz to dziś wyłącznie  e- recepta, jakieś prześwietlenie, e- skierowanie i tyle. Reszta  musi odbywać się własną kieszenią, aby nie czekać miesiącami lub latami. Coraz więcej moich znajomych przechodzi na emeryturę, co oznacza, że i oni się starzeją. Już przyzwyczaiłam się do innego rytmu życia i chwalę sobie  decyzję rezygnacji z wyścigu szczurów, bo tak wyglądała moja praca. Spoglądam teraz na zestaw farb akrylowych do malowania i czekam innego niż szarość widoku za oknem, aby zacząć coś z tym robić.  Dziś wizyta w bibliotece, oddałam dwie świetne książki, jedna to "Nieczułość". druga pt:" Kobieta zaklęta w kamień".  Obie nie przegadane bezsensownie, trafiły  w mój gust. Aktualnie czytam  kryminał M. Grynia   pt"Nie myśl, że znikną". Znów  świat ustawianych interesów, polityki, brudów. Jakbym czytała aktualne wiadomości na Onet.  Gdy zostanie uchwalona ustawa tzw. Lex Czarnek, ludzie mojego pokolenia będą posiadać wiedzę znakomitą, wiadomości nieosiągalne i nigdzie nie przekazywane. Taki to teraz świat nastąpił.  Czasami czuję się jakby naszym krajem rządzili gangsterzy. Dziś zupa tajska według mojego pomysłu oraz jajko sadzone i ziemniaki + kefir. Piekę pierś kurczaka nadzianą suszonymi pomidorami, to na jutro, bo już  parę dni mięsa nie było. Waga stoi, nie drgnie w żadną stronę, ale ja też nie staram się o jakąś zmianę. Dziś zakupy m.in. w Decathlonie, gdzie nabyłam nowy kostium kąpielowy, co by  w sanatorium mieć  dodatkowy na zmianę. Zdarza się bowiem, że jednego dnia są dwa mokre zabiegi . Wczoraj pożegnaliśmy się z panną choineczka i z większością ozdób. Dwa duże worki igieł legło na parkiecie. Dwie godziny doprowadzania domu do porządku i postanowienie, że od tego roku tylko gałązki, nie choinka. Siedzę w nowym fotelu i moje myśli tak właśnie  wirują  z tematu na temat. A co tam, różnorodność jest ciekawsza od monotonni.

  • Biedronka590

    Biedronka590

    4 stycznia 2022, 20:52

    Mnie do emerytury pozostało już kilka lat i nie wiem czy się cieszyć czy plakać. Z jednej strony wolność z drugiej nędza. Służba zdrowia wszędzie taka sama. Mam dodatkowe ubezpieczenie a i tak muszę dodatkowo korzystać z prywatnych wizyt. Co do rządow 100 % racji- nic dodać nic ująć. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Dzięki za podpowiedzi książkowe 😊

  • joavita

    joavita

    4 stycznia 2022, 20:01

    Dzisiejsza państwowa służba zdrowia to jakaś porażka, a jak wykupisz dodatkowe ubezpieczenie jesteś zaopiekowana przez te sama przychodnie niemal od ręki. Podzielam twoje myśli na temat rządzących... Pozdrawiam cieplutko

    • mania131949

      mania131949

      4 stycznia 2022, 20:34

      Ja też podzielam. Nie tylko na temat służby zdrowia, ale wszystkie :-)))

  • Marynia1958

    Marynia1958

    4 stycznia 2022, 18:43

    A ja to już bardzo tęsknię za wiosną, latem, zająć ręce i głowę... bo rzeczywistość mnie przeraża. Ściskam ♥️

  • benatka1967

    benatka1967

    4 stycznia 2022, 18:32

    Polecam jodłę kaukaską zamiast świerku, nie lecą igły tylko zasychają

  • Gacaz

    Gacaz

    4 stycznia 2022, 17:05

    Kocham swoją pracę, ale nie chcę uczyć w takiej szkole. Jestem patriotką, ale nie chcę żyć w takim państwie.

    • Campanulla

      Campanulla

      4 stycznia 2022, 17:07

      To co będziemy robić? Bo ja to czarno widzę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.