Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tak mam.


Lubię planować i już. Prawie we wszystkim, bo co kupić , kiedy po zakupy, jaką trasą pojedziemy, dokąd i kiedy, co na obiad , co na święta, co wyremontować i jak, itd. Może ktoś powiedzieć, że jest nudne, a ja uważam, że ono ułatwia życie. Przy okazji planowania tworzę plan dodatkowy, gdyby coś wyszło nie tak. Nie lubię być zaskakiwana, nie lubię niespodzianek mających wpływ na moje życie. Te drobne, nieistotne typu prezent, impreza wyjściowa są ok. Mąż ma podobnie, więc  brak rozdźwięku. Planujemy najczęściej na spacerach, a przy konkretach i ich ustalaniu posługujemy się narzędziami dostępnymi, czyli internet, mapy, zdjęcia, doświadczenia innych. Przy tworzeniu planu niejednokrotnie były spory, o różne sprawy, ale do porozumienia dochodziliśmy. Dziś planowania nie było brak takiej potrzeby. Z samego rana zadzwoniłam , aby umówić wizytę kontrolną u stomatologa, mam wyznaczony termin na jutro wieczorem. Ok, może być. Dziś pogoda w Gdyni ładna, dobra na przechadzki, chociaż mgła zabrała morze całkowicie. Przez nią jest chłodniej, ale da się wytrzymać. Na śniadanie zjadłam miseczkę serka wiejskiego i jajko na miękko + kawa z mlekiem. Znów bez pieczywa. Po powrocie ze spaceru był koktajl zielony, a na obiad pomidorowa z ryżem oraz naleśniki z mięsem i smażone pieczarki. W tzw. międzyczasie popijam wodę, harbatki ziołowe , może będzie kawa, chociaż to nie jest pewne. Waga fajna, jak pisałam spadła. Postaram się, aby był tego c.d.  Straciłam całkowicie boczki  i talia sie odnowiła , spodnie luźniejsze w pupie i wszystko leży inaczej. Wczoraj pobierano mi krew , jak zwykle był z tym problem, aktualnie mam ogromnego krwiaka na dłoni. Właśnie z dłoni pobrano, było to piate wkłócie, 4 poprzednie w ręce obie nie wypaliły. Tak mam zawsze.Podobno ppogoda spłata nam jeszcze figla, ale moim zdaniem juz przedwiośnie.  Ptasi świergot jest oszałamiający, tak radosny, tak pobudzający!  Za niecałe 3 tygodnie Wielkanoc, podobno ma byc cieplejsza. Oby to ciepło objeło Poznań, bo nad morzem chyba będzie chłodniej. Bajdurzę tak dziś, ale cóż mam pisać, skoro  w moim zyciu nic nowego? Przeciez nie o polityce, o aferach, rozkradaniu publicznych pieniędzy, itp sprawach. Stresu nie chće, ato tematy sresująće, przynajmniej dla mnie. 

  • barbra1976

    barbra1976

    17 marca 2021, 08:02

    Każdy lubi, jak lubi, ja akurat bezplanowa. Fajnie że macie to wspólne.

  • Marcelli

    Marcelli

    16 marca 2021, 20:24

    Witam, mam tak jak ty :D Na przykład, w niedzielę wieczorem układam menu na cały tydzień lub planuję wyjazd ( sprawdzam trasę jej długość, czas przejazdu, dostępne linie ),pozdrawiam

  • Gacaz

    Gacaz

    16 marca 2021, 16:04

    Ja również lubię planować wszystko z wyprzedzeniem.

  • Moni1978

    Moni1978

    16 marca 2021, 16:00

    Zazdroszczę umiejętności planowania. Naprawdę podziwiam takie osoby, bo sama jestem chodzącym chaosem.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.