Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaopatrzeniowiec,


to ja. Chyba z dawnych czasów mam zwyczaj gromadzenia w domu  co niezbędne,   dużo przed czasem. No cóż, chcę w ostatnie dni przed Wigilią  raczej spacerować niż robić zakupy. Dziś dlatego był supermarket, a nie lubię.  Kupiliśmy worek ziemniaków ( 5kg), 2 kg buraków, śledzie solone, dużo nabiału, w tym wiaderko serka z Piątnicy na sernik. Zrobię go z mascarpone i ze śmietaną . Poza tym masło, jaja, chemia, ach sporo było. Jutro zaczynam lepić uszka, dziś w domu zapach grzybów, bo moczą się na jutro. Przy okazji, gdy będzie smak grzybowy, zacznę gotować bigos. Wczoraj udało się odbyć fajny spacer, było słońce, mąż po powrocie umył okna. Syn natomiast działa już w nowym mieszkaniu. Meblowanie, kupowanie, zamawianie, no i praca zawodowa. trudno, niech pozna życie od tej strony. Czekam juz na jego przyjazd , i ciesze się, gdy będę widzieć  znów jego zachwyt po zjedzeniu uszek, barszczu, ryby. Bardzo, bardzo chciałabym , aby tegoroczne święta Bożego Narodzenia były po prostu cieplutkie rodzinnie, wyciszone, smakowite i  radosne. 

  • sachel

    sachel

    16 grudnia 2020, 11:29

    Ja też lubię mieć wszystko wcześniej przytargane. I podobnie jak Geza wysoko sobie cenię zakupy on line :)

    • Campanulla

      Campanulla

      17 grudnia 2020, 17:15

      On line kupuję duże rzeczy, nie spożywcze. Takie musze "powąchać, pomacać".

  • hanka10

    hanka10

    16 grudnia 2020, 09:04

    Miło się czyta, lubię ten świąteczny rozgardiasz,ale nie u samej siebie :) . Święta na pewno będą takie, jakie sobie wymarzyłaś:)!!

    • Campanulla

      Campanulla

      17 grudnia 2020, 17:15

      Mam taka nadzieję.

  • geza..

    geza..

    16 grudnia 2020, 07:19

    W tym dziwnym czasie robie wiecej zakupow onlinie...nawet spozywcze....wszystko szybko dowoza...wyslana lista i sa dostarczone .....w tym trudnym czasie super sie sprawdza;) Pozdrowionka i milego dnia zycze ;)🎄😘 geza

  • syrenkowa

    syrenkowa

    16 grudnia 2020, 05:41

    My już z Mamą ulepiłyśmy pierogi, pomrożone na zapas. U nas nietypowo... ruskie w Wigilię 🤪 Poza tym wszystko raczej tuż przed albo w Wigilię trzeba zrobić, bo ani grzybowej, ani śledzi w śmietanie, ani łososia na zapas nie upiekę... No, ale przynajmniej część zakupów jest zrobiona. Nie szalejemy, bo jestem bezwzględna dla Mamy - kiedyś narzuciłam taki rygor w temacie ilości przygotowywanego jedzenia, że na drugi dzień Świąt lodówka była prawie pusta 🤪 Ale prawda jest taka, że za dużo tego wszystkiego, a ja jeszcze pracuję w Święta, więc kto to będzie jadł?

    • Campanulla

      Campanulla

      17 grudnia 2020, 17:16

      Zawsze można oddać potrzebującym. Oni wezmą.

    • syrenkowa

      syrenkowa

      17 grudnia 2020, 23:24

      No, na szczęście od kilku lat nie ma już takiego szaleństwa, wszystko jest rozdysponowane i skończyło się wyrzucanie. Ale powiadam Ci - orka na ugorze to była 😃

  • barbra1976

    barbra1976

    15 grudnia 2020, 22:14

    Moja rodzina online będzie...

    • Campanulla

      Campanulla

      17 grudnia 2020, 17:17

      Przykre, bo to święta cudne zwyczajowo, religijnie, ze wspomnień. Trudno, spotkacie się jak Bóg da.

    • barbra1976

      barbra1976

      17 grudnia 2020, 18:24

      Religijnie dla mnie już dawno nie, ale uwielbiam świąteczną atmosferę, świąteczny kicz, bycie z rodziną. Boga lepiej w to dawanie chyba nie mieszać bo wyjdzie na to, że dał cały ten syf...

    • Campanulla

      Campanulla

      20 grudnia 2020, 17:09

      To jednak ludzie sobie dali.

    • barbra1976

      barbra1976

      20 grudnia 2020, 17:12

      A to tak się da rozgraniczyc?

    • Campanulla

      Campanulla

      20 grudnia 2020, 17:26

      Ciotka mojego męża, bardzo "biegła " osoba w kwestii kościoła mówi, że Bóg nie karze, pokazuje tylko, co się dzieje, gdy ludzie grzeszą. W tym właśnie coś jest.

    • barbra1976

      barbra1976

      20 grudnia 2020, 17:41

      Chyba wolę żyć bez takich teorii. I w ogóle jakichkolwiek na ten temat.

    • barbra1976

      barbra1976

      20 grudnia 2020, 17:44

      Wiesz, to takie wygodne tlumaczenie sobie wszystkiego tak, żeby dobrze wyglądało. Ja tam mam moją ukochaną przyrodę, w której wszystko jest jasne jak slonce, to ją podziwiam i uwielbiam. I jest git.

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    15 grudnia 2020, 19:18

    Oj chyba wszyscy takich swiat pragniemy.

    • Campanulla

      Campanulla

      17 grudnia 2020, 17:18

      Chyba tak, innych tez nie pragnę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.