Już od dawna nie kojarzy mi się ze szkołą. Teraz tylko przez okna i na ulicach widuję dzieci i młodzież wyraźnie zmierzająca do budy. Moje lata szkolne były fajne. Liceum niedaleko bulwaru, ogromnie lubiłam iść do lub wracać ze szkoły właśnie nad morzem.. Przy okazji to było doskonały spacer, a za moich czasów nie było wiele rozrywek. Nawet kino było reglamentowane. Byliśmy dziś w kinie na filmie dokumentalnym pt:"A więc wojna!". Szokujące zdjęcia i informacje. Po powrocie zajęłam się gotowaniem. Przygotowałam dla gości paprykę faszerowaną, pół z mięsem, pół z ryżem, pieczarkami i boczkiem. Trochę mi to zajęło, obiad był więc skromniejszy, bo ziemniaki, jajko sadzone i surówka : po kawałku papryki czerwonej i zielonej, czerwona cebula, starta kalarepka, bób, sól, pieprz , cytryna i miód do smaku. Smaczne to wyszło, robiłam pierwszy raz. Noc znów zarwana, nie mogłam zasnąć po krótkim , głębokim śnie, wstawałam 3 razy, wreszcie usiadłam z książką. Zmarzłam, powrót do łóżka był rozkoszą. W mieszkaniu wieczorami chłodniej, skarpetki muszę nakładać, tak już będzie , niestety. Jutro wyjazd do Gdańska, spotkanie z bratem u notariusza. Pora wyjazdu trochę nieciekawa, bo w godzinach szczytu. Chociaż, czy teraz szczyt nadal istnieje? Ludzie pracują zdalnie, siedzą w domach. Wczoraj widziałam w internecie kolejne zdjęcie maltretowanego psa, pozostawionego przez ludzi ze wsi w kojcu, bez jedzenia, picia, bez nadziei. Och, jak chciałabym, aby Stwórca ukarał takich osobników odpowiednio w tym drugim życiu. Nie mogę się pogodzić z takim zachowaniem. Zrobiłam test osobowości, jestem protagonistą. Ciekawe towarzystwo jest w "mojej" grupie!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
psychodietetyczni.pl
2 września 2020, 23:04Jesteś jak ja wrażliwa na krzywde zwierząt. Ja sobie nie wyobrażam jak takie słodziaki można krzywdzić.
Campanulla
4 września 2020, 18:41To straszne, co ludzie robia zwierzętom
Magdalena762013
2 września 2020, 00:25Czyli w młodości tez mieszkałas nad morzem? A surówka b ciekawa. Chociaż bob trudny wg mnie to używania w kuchni, bo raczej trzeba obrać po ugotowaniu ze skórki..
Campanulla
4 września 2020, 18:41Zawsze mieszkałam nad morzem.