Uwielbiam je zbierać, wyłuskiwać z jagodzin, szukać w mchu i delikatnie wyjmować . Wiem, że lubią towarzystwo dębów i wilgoć, jak każdy grzyb. Te pierwsze, czerwcowe, zjadam same, bez dodatków, aby nasycić się ich smakiem. Duszę na maśle i z pietruszką zieloną, którą dodaje do prawie każdej potrawy. Gdy grzybów jest więcej , robię schabowe bitki w kurkach, omlety z kurkami, zupę kurkową, mrożę. Bywały takie lata, że rozdawałam znajomym kobiałki kurek, bo już mi przestały smakować, a ja miałam dosyć czyszczenia godzinami. Wczoraj było ich trochę, wystarczyło na makaron z kurkami i ze szpinakiem. Danie proste, ale smakiem powala, a gdy dodam trochę sera pleśniowego do sosu, klękajcie narody! I taki właśnie był dziś u mnie obiad. Dyniowa poszła w kąt, aby nic nie zakłóciło smaku kurek. Taki to symbol końca wakacji. Dziś wizyta u chirurga, zabieg usuwania tłuszczaka ustalony na 23 września. Mąż też zadowolony, wreszcie znalazł konkretnego lekarza. Zamówiłam już przez internet kwas hialuronowy do wstrzyknięcia w kolano. Po przychodni zakupy, takie co tygodniowe. Pomidory do przetworów, łosoś na kanapki, owoce, trochę chemii. Powrót z galerii był koszmarnie długi, po drodze sznur samochodów wracających na południe Polski. Po powrocie przecier, wyszło kolejnych 4 słoje pomidorów. Mąż przyniósł z garażu zeszłoroczne prawdziwki marynowane. Ach, jak smakowały! Pogoda dziś przelotna, bez przerwy deszcze i tylko 17-18 stopni. Schowałam do szafy głęboko ostatnie sukienki letnie, przeprałam szaliki i apaszki, aby były gotowe na chłodniejsze dni. Lubie mieć coś zamotanego na szyi. Kończę i uciekam do książki, bo to najprzyjemniejsza rozrywka.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mmMalgorzatka
1 września 2020, 10:47Co aktualnie czytasz?
Campanulla
1 września 2020, 19:39Skończyłam Strażnika rzeczy zgubionych, zaczęłam polska pozycje Zostań w domu.
syrenkowa
1 września 2020, 00:07Omatko, ale mi ochoty na kurki zrobiłaś...
zlotonaniebie
31 sierpnia 2020, 18:15Mam sporo kurek zamrożonych. M lubi zbierać, ale niekoniecznie jeść. Ja najbardziej lubię jajecznicę. Ale ostatnio piekę tureckie pidy drożdżowe. I do nich robię takie kurkowe nadzienie z cebulką czy co tam mam. M bardzo smakuje, czasem nawet do pracy jako kanapki bierze.