Zimno się zrobiło, pada, wieje. Wizyta nad morzem była, wyszło 6 km, jak na taką pogodę, nieźle. W Empiku kupiłam dwie książki z wydawnictwa Wielka Litera ; Wenecja , i Gazo. Obie opisują miejsca cudne. Autorką Wenecji jest Manuela Gretkowska, pokazuje miasto widziane swoimi oczami. Była w w Wenecji tydzień, zwiedzałam jak natchniona , teraz poczytam, jak autorka to widziała. Gazo to niewielka wysepka niedaleko Malty, tam chciałabym pojechać. Może teraz tak będą wyglądać podróże? Mam z tej serii Lizbonę, świetna. Byłam dziś w bibliotece, kilka pozycji pożyczyłam, ale to takie branie co jest, bez wyboru. Poza tym na piątek kupiliśmy bilety do kina na " Tu i teraz", opowieść o Francuzie, który jedzie bez planu do Korei, aby spotkać się z dziewczyną, z którą spotykał się na Skypie. Poza tym nic ciekawego, codzienność, którą lubię, bo mogę wszystko po swojemu, bez pośpiechu. Jedzenie standardowe, wykorzystałam resztę cukinii na zupę, druga zapiekanka z wczoraj była dziś podana z ryżem. Na deser czerwona porzeczka, wspaniały polski owoc, pełen witaminy C, zdrowy i smaczny.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Naturalna! (Redaktor)
9 lipca 2020, 12:27Moja mama tych czerwonych porzeczek to miała od zatrzęsienia ;) ja wtedy nie lubiłam, teraz doceniam :) ps. bardzo lubię Cię czytać. Uspokaja mnie to.
Campanulla
10 lipca 2020, 16:34A ja ciebie. Jesteś mocno w temacie różnych ciekawych rzeczy do karmienia, a ja lubie byc na bieżąco, chociaz trochę !
geza..
9 lipca 2020, 11:31Czasy z przed korony juz raczej nie wroca...wiec powoli przyzwyczajajmy sie do nowych sytuacji.... ktore z czasem stana sie dla nas normalne:(...u mnie podobnie jak u ciebie...codziennosc jaka lubie...bez pospiechu i po swojemu;)...przesylam troche slonka...nad moim niebem przeciera sie przez chmury i jest w miare cieplo...choc zapowiadali w tv co innego;) Pozdrowionka i milego dnia zcze ;) geza
Campanulla
10 lipca 2020, 16:35I Tobie ciepła przesyłam, trzymaj się.
mania131949
9 lipca 2020, 06:03U mnie też było wczoraj standardowo na kolację : zsiadłe mleko i ziemniaki z koperkiem, przysmażone na złoto :-)))
Campanulla
10 lipca 2020, 16:34Mniam!
hanka10
8 lipca 2020, 23:10Jednak wolałabym, żeby można było zwiedzać osobiście :) książki fajna rzecz ale...
Campanulla
10 lipca 2020, 16:35Też wolę, ale, jak mówiła Maria Czubaszek: jak sie nie ma co sie lubi....... Oby udało sie kiedys, bo na Gozo bardzo chciałabym.