Miałam dziś "kółko gastronomiczne". Zabrałam się za gotowanie z ogromną pasją. Wykonałam : nową porcję ciasteczek owsianych ( dla opiekunki Mamy), babeczki wytrawne z cukinią i fetą, upiekłam żeberka w miodzie, zrobiłam hummus z fasoli, ugotowałam fasolkę po bretońsku. Sprawiło mi to dużo radości i przyjemności. Jedzenia sporo, ale mam zamiar częścią podzielić się z bezdomnymi. Zaniosę do ss. miłosierdzia, one rozdają pożywienie takim osobom . Poza tym cisza, spokój, dyscyplina w zachowaniach. Brak mi kina, biblioteki, zwyczajnej rozmowy z nieznajomym na ulicy, kawy w ulubionej kawiarni, wyjścia na wystawę, do teatru. Nie chcę tej ciszy bez śmiechu bawiących się dzieci, bez ruchu ulicznego , bez kroków ludzi przechodzących pod oknami. Tęsknię za synem, którego nie widziałam od Bożego Narodzenia. Trudno mi będzie znieść taki stan powyżej 3-4 tygodni. . Znajoma znalazła miejsce w dps dla swojego ojca. Wreszcie odsapnie , odpocznie i wyśpi się bez ciągłego rozmyślania o kolejnych problemach. Jutro wizyta u Mamy. Znów strajkuje i nie chce jeść. Kupiłam dziś kolejne środki higieny i nie chce myśleć, co będzie, gdy ich zabraknie. Mam żyć chwilą? No dobrze, postaram się , chociaż chwila nie jest najłatwiejsza.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
barbra1976
21 marca 2020, 23:55Smaka robisz ;)
Marynia1958
21 marca 2020, 16:42wszystkim ciężko...byle tylko nikt z naszych bliskich nie zachorował...Trzymaj się!
hanka10
21 marca 2020, 15:59Szkoda, że nie mieszkam blisko Ciebie ! Chętnie bym się zapisała na taki kulinarny catering :))!
zlotonaniebie
21 marca 2020, 15:52Nie ma co płakać nad tym czego nam brakuje, cieszmy się z tego co mamy. A mamy całkiem sporo:)
jendraska
21 marca 2020, 15:56Dokładnie.
hanka10
21 marca 2020, 15:57Właśnie tak !
Gacaz
21 marca 2020, 15:48Dobrze, że znalazłaś zajęcie, żeby nie myśleć, które sprawia Ci przyjemność, a do tego jest pożyteczne. Ja też lubię gotować. Brakuje wielu rzeczy, a im dłużej, tym trudniej. Najważniejsze, że nasi bliscy zdrowi i oby jak najdłużej. Może po tym wszystkim bardziej docenimy to, czego teraz brakuje, np. gwar dzieci na podwórku, rozmowa z nieznajomym, kino, teatr itd. Pozdrawiam
jendraska
21 marca 2020, 15:42Ja bym chciała żeby wreszcie ilość zakażonych zaczęła spadać... Reszta przyjdzie powoli z czasem, chociaż odrabianie strat będzie długie i bolesne:(