Nie potrafię funkcjonować w tym upale. To dla mnie za ciężkie. Będę musiała cos wykombinować na przyszłe lato, aby w mieszkaniu było chłodniej. Wczorajszy wieczór nie udał się. Koncert zaczął się niemiłym zdarzeniem, bo sąsiedzi ze stolika wylali na mnie dwa drinki, przesuwając stolik, tłukąc kieliszki. Buty, sukienka po pachy, całe mokre. W tej sytuacji zrezygnowaliśmy z koncertu, organizator zaoferował rekompensatę i zwrot za bilety, przyjmiemy to w jakiejś formie może jutro? Wyszliśmy z klubu na spacer nad morze, poszliśmy w stronę plaży. Tłumy, to mało powiedziane. Pełno muzyki w każdej knajpie , i to na żywo, światła kolorowe, gwar. I to balsamicznie orzeźwiające powietrze , to było to. Dziś po śniadaniu ( kasza jaglana z jabłkiem + jogurt+ 8 migdałów + łyżeczka miodu), poszliśmy do szpitala. Stan bez zmian. kaszel nadal jest, majaki też. Potem spacer nad morze. Była bryza, ale nie chłodziła. Teraz - 16:23, jest 30 stopni w cieniu. To koszmar moich nocy, bo zaczynam tez rozmyślać o katastrofie klimatycznej. Chyba mało ludzi się obawia tego zjawiska, bo jakoś nie widzę mniej samochodów bez włączonych silników bez potrzeby, nie widzę mniej plastikowych butelek, itd. U rodziców popsuła się pralka, rzecz niezbędna, a urządzenie już wiekowe, kupię zatem nową. To kolejne zadanie na przyszły tydzień. Od jutra podobno wielkie ochłodzenie, oj, czekam z utęsknieniem.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Hellada_2019
1 września 2019, 18:43Wrzesień przyniesie chłodniejszą aurę, jeszcze chwilkę :)
luckaaa
1 września 2019, 18:34Ochlodzenie z 30 tu na 20 pare we wrzesniu ?? No dobre i to ... ale niezaprzeczalnie jest źle klimatycznie .
Marynia1958
1 września 2019, 18:11jednak pojechaliśmy na wycieczkę,bo młodszy syn zachorował i pojechaliśmy przez Toruń żeby sprawdzić co jest..termometr pokazywał 34 stopnie,całe szczęście u nas klima i w samochodzie też,przeszliśmy się wokół tężni w Ciechocinku,obiad w restauracji z klimą...czas szybko minął..
Campanulla
1 września 2019, 21:02A ja ze spaceru wróciłam z bolącym sercem. To juz nie żarty.
Alicja19900
1 września 2019, 16:47Mi sytuacja na ziemi nie daje spokojnie spać. Staram się robić co mogę ale trzeba tak dużo więcej... Przyszle lato to będzie koszmar...
Campanulla
1 września 2019, 21:02Też sie obawiam