Dziś spotkanie z kuzynem męża i jego żoną. Miłe wspomnienia,śmiechy i plany na następne lata. Spotkamy się ponownie w piątek, dołączy do nas siostrzenica męża z południa Europy. Ostatnio wysypały się dzieci w rodzinie, następne szykują się lada moment. To dobrze, że będzie nas więcej, tylko mój panicz leniuchuje. Pogoda zmieniła się, jest chłodniej, co pozwala oddychać. Niedzielny koncert Roberto Alagna wspaniały, Aleksandra Kurzak zaśpiewała z mężem jedną arię. Bisy były cztery razy, wracaliśmy zadowoleni. Wczoraj zaś kupiliśmy już na ostatni dzień sierpnia bilety na koncert pt"Dylan". To w ramach Literackiej Gdyni wystąpi Filip Łobodziński, znawca poezji Dylana, tłumacz jego tekstów , a występ będzie śpiewany w towarzystwie. Filip Łobodziński, to Duduś Fąferski z filmu "Podróż za jeden uśmiech". Występowal także w "Stawiam na Tolka Banana, wyrósł na świetnego iberystę , tłumacza i poetę , także śpiewającego. Dzis udało się kupić w Lidlu moje ulubione gaspacho, wzięłam kilka kartonów. U rodziców coraz gorzej, zdaje się, że decyzje jakieś konkretne o ośrodku , o pomocy zewnętrznej , będą musiały zapaść lada moment.. Waga jest ok, jadam tez prawidłowo, niestety, te wszystkie rodzinne spotkania zawsze są przy słodkim. I to jest zgubne.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Laurka1980
31 lipca 2019, 10:19A co do dzieci - teraz chyba większość jakoś później się decyduje? Ja miałam 27 lat, mąż 28 - 1 syn, ja 32 mąż 33 - 2 syn. Moja siostra ma 25 lat i to był czas kiedy ja już zaczynałam Czuć, ze może to już ten czas a ona absolutnie nie. I dobrze w sumie, niech każdy robi jak uważa, zawodowo może coś osiągnie, bo z dziećmi .... mało realne. Szczególnie właśnie jak nie ma pomocy.
Laurka1980
31 lipca 2019, 10:16Zazdroszczę każdemu, kto ma z rodzina fajny kontakt, kto ma duża rodzine. Wsparcie, spotkania, rozmowy i śmiech - to musi być mega fajne. Ja mam mała rodzine, mój mąż ogromna, ale niestety kontakty z rodzina meza są zerowe. Wszyscy znajomi wysłali dzieci do babc, dziadkow, cioć, wakacje idealne a u nas ? Tyle co z nami, starszy na obozie i moja mama ma jakiś wkład w wakacje.
Marynia1958
31 lipca 2019, 08:55Spotkania nas wzmacniają i ładują akumulatory i to jest cudne.. milego
KaJa62
30 lipca 2019, 22:22Moi panicze zostali ojcami w wieku 29 lat, starszy i 32 młodszy, Lato to pora spotkań towarzyskich, wieczorów przy grillu i pomimo że je się "lekko" to nie sprzyja chudnięciu, mnie gubi za duża ilość owoców, pozdrawiam
luckaaa
30 lipca 2019, 21:58Lato to lodziki i ciasta , niestety . U mnie to tez zguba . Mòj panicz :) ma 32 lata itez juz mògłby do roboty sie wziac ...