bo rwa kulszowa daje znać o sobie. Staram się rozpędzić to termoforem. Wyszliśmy na spacer, krótki był, bo nie dałam rady. Wczoraj zrobiłam 25 brzuszków, ćwiczenia rozciągające i takie na mięśnie Kegla , aby nie było problemu w przyszłości. To nie był szał i pot się nie lał, ale czułam swoje ciało. Dziś już po śniegu, tylko błoto pośniegowe tak szpeci ulice. Marzę już o wiośnie, dopiero zima przed nami , a ja mam już dosyć . Marzy mi się długa wędrówka wśród pól i łąk, taka powolna, beztroska, z przystankami wśród przyrody, w dowolnym miejscu. Wczoraj oglądałam na TVN Style program Egzotyczne wakacje na każda kieszeń. Ależ mi się to podobało, jak można poznać świat,ludzi. Dziś w rozmowie telefonicznej z bratem wspominaliśmy dawne czasy, gdy podróżowało się Autostopem. Ludzie byli ciekawi siebie nawzajem, gościnni i bezinteresowni. Mąż też tak zwiedzał Polskę, kiedyś otrzymał wspaniały posiłek i nocleg za opowieść o tym, jak wygląda morze! W tym roku podejmiemy z mężem próbę przywrócenia smaku tamtych lat. Kierunek- wschodnia Polska, tam nadal jest swojsko. Na obiad dziś powtórka z wczoraj, tylko jarzynka się zmieniła, bo były same buraki starte , z jabłkiem, octem balsamicznym, oliwą. Jutro po wyniki biopsji, staram się nie myśleć o tym.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Laurka1980
28 stycznia 2019, 17:29Trzymam kciuki za pomyślny wynik biopsji. W dzisiejszych czasach każdy każdego się boi, podejrzewa o samo najgorsze, nie pozwoliłabym np mojemu dziecki za pare lat jechać autostopem. A moi rodzice jeździli, mama mi czasami opowiada. Inne czasy, czy inni ludzie czy co? Ja nie wiem, jaka porę roku lubię najbardziej :) pozdrawiam ciepło :) może na rwę pomoże ;) Ps. Zawsze piszesz o obiadach, nie przeczytałam chyba jeszcze nigdy co jadasz na śniadania?
Campanulla
29 stycznia 2019, 15:08Dziś będzie i śniadanie
zlotonaniebie
28 stycznia 2019, 15:47Może spróbuj jogi, takiej rozciągającej, bo dobrze robi na wszystko. I uważaj na te brzuszki, bo wiem, że masz kłopoty z lędźwiami. Zdrowiej!!! Ja jeszcze nie tęsknię za wiosną, cieszę się z tego co teraz. Ale wiosnę uwielbiam, chyba najbardziej ze wszystkich pór roku, bo niesie ze sobą wszystko to co kocham :))
Campanulla
29 stycznia 2019, 15:09Od jakiegoś czasu podchodze do jogi, narazie nieśmiało, ale jednak