Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Fatum jakieś, czy co?


W ostatnich trzech miesiącach  samochód sygnalizował  to , o czym pisałam wczoraj. Dziś powtórzył, mąż jutro jedzie znów do diagnosty. Dziś zastrajkował odkurzacz, mąż stłukł klosz od lampy, pralka  testowana jest na innym programie. Ostatnio pracy odmówiła zmywarka, radio przestało grać, ot  tak sobie.  Sprzęty mamy dobre, zaledwie 2 - 3 letnie , samochód ma 5 lat, a zatem nie powinno być takich zdarzeń. I wszystko na raz?  I tuż przed świętami? Jakiś chochlik u nas zamieszkał ? ;(. Z dobrych wiadomości - kupiłam buty jako prezent  gwiazdkowy. Wczoraj popatrzyłam na siebie z boku, obiektywnie  i powiedziałam dość!!! Dość chodzenia tylko w spodniach,  w kurtkach, dość szarości i burych kolorów. Powoli zamieniałam się w " kobietę w słusznym wieku na emeryturze". A moje piękne kiecki odmładzające wiszą w szafie, spódnice  czekają tylko na sygnał, zwariowane , kolorowe rajstopy zalegają szufladę. Dlatego moje nowe , ciepłe buty typu sztyblety z podwyższanym stanem , będą doskonale pasować do  image , które miałam i  chcę mieć .  Dziś wizyta u rodziców , taka porządkowo- higieniczna. Znów szantażem udało się przekonać mamę do kąpieli, do umycia głowy. Ucieszyli sie  z gałązek przywiezionych znad jeziora. Ustrojone, kolorowe, wygladaja pieknie. 

  • Elamela.gd

    Elamela.gd

    20 grudnia 2017, 08:37

    prawo serii - u mnie tez tak bywa :( Miłego dnia zyczę :)

  • Elamela.gd

    Elamela.gd

    20 grudnia 2017, 08:37

    prawo serii - u mnie tez tak bywa :( Miłego dnia zyczę :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.