W nocy robiłam remont w mieszkaniu rodziców. Znów nie mogłam spać i wizualizowałam sobie , jak urządziłabym to mieszkanie. To staje się obsesyjne, za dużo programów tego typu oglądam. Z samego rana panowie tynkarze zaczęli walić młotami. Była 7, wstaliśmy zatem, bo o spaniu i tak tylko pomarzyć. Na szczęście sypialnia jest z drugiej strony. Nastawiłam pranie, przygotowałam wszystko na gulasz - będzie wołowy , z resztkami warzyw , jakie miałam, czyli z kapustą, marchewką, różnymi paprykami, selerem naciowym, kminkiem . Podam go z makaronem i zielona fasolką. Potem zajęłam się kwiatami zielonymi, nabłyszczając je specjalnym nawozem. Chwilka na kawę z kupioną wczoraj płytą Marka Knopflera. I teraz muszę zastanowić się nad ciastem na niedzielę . Zabiorę je do Mamy, ma imieniny. Ojciec kupi jakiś tort, a ja mam dylemat między tartą z jabłkami a tartą budyniową z brzoskwiniami. Ta jabłkowa kusi mnie cynamonowym zapachem, a budyń waniliowy też lubię. Dziś idę na latino solo, czyli będę tańczyć sambę, salsę, rumbę, czaczę. Lubię to, a dzisiejsza pogoda niespecjalna do wędrówek, bo pada. Godzinka ruchu w formie jw, przyda sie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Magdalena762013
11 października 2017, 17:52Na emeryturze podobno warto planować sobie kazdy dzień, jak sie wstanie! I Ty pieknie działasz wg planu. Ciekawe czy na takie zajęcia zakładasz jakaś fajna spódnicę? A ten remont to z jednej strony motywujący do wstania, ale z drugiej pewnie będziecie marzyć o weekendzie lub o niedzieli, jesli ekipa będzie działać tez w sobotę. No i co do Twojego aranżowania pomieszczeń, ja,tak mam z restauracjami, barami - po obejrzeniu wielu odcinków Magdy Gessler - czuje sie prawie jak ona! Dodatkowo łączy nas imię!
zlotonaniebie
11 października 2017, 13:23Zrób tartę z jabłkami, bo może tata kupi jakieś ciasto z masą, więc żeby nie było za dużo masy :)) No i tym gulaszem mnie natknęłaś, może ugotuję na weekend, tak by było na 2 dni :)) A w remoncie nie pomogą, ale dobrze, ze rodzice się zgodzili.
Campanulla
11 października 2017, 16:20Remont to tylko moje marzenie. Takie wizje mam właściwie w każdym mieszkaniu, pomieszczeniu. Widzę od razu, co zrobiłabym, gdybym mogła. U rodziców remont nie wchodzi w rachubę