Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wracam po sporej nieobecności


Witam z powrotem was mordki kochane ;p
nie było mnie tu gdzieś od miesiąca ,albo i więcej?


Wiem jak dużo straciłam bo znów odpuściłam , a gdybym tego nie zrobiła dziś mogłabym wygladać lepiej. Masakra

Ale to cała ja , na poczatku zapał na maxa a potem jedno rozchorowanie, okres czy wyjazd i kończy się wszystko.
Są zaraz wakacje a tu ciągle ta sama ja...

Co zamierzam?
Ćwiczyć. Ale nie tak jak ostatnio mam mega zapał a poprostu czuje teraz że to mój obowiązek i podchodze do tego sumiennie i spokojnie.
Nie lubię swojego ciała, gdy oglądam zdj najchętniej schowałabym się pod ziemię.
Mam dużo wad i mankamentów.. mam mega grube uda i brzuch, na plecach wały i ramiona jak galareta. Zdaje sobie sprawe że nie będe chudziną w rozmiarze xs ale chce dojść do zdrowego, jędrnego ciała i taki mam cel.

Chce żeby moim atutem nie były tylko długie włosy, ale i pupa oraz biust. Nogi wiem ,że będzie mi strasznie ciężko wyrobić . ALE STAWIAM IM MISJE DO WYKONANIA.  tzn słono się za nie biore.

Także zobaczymy co mi  z tego wyjdzie
  • cameleon

    cameleon

    10 czerwca 2013, 21:03

    ;) to teraz nie dajcie mi znów zabłądzić. Startuje z tego samego miejsca bo wyglądam tak samo i czuje sie tak samo jak przy ostatnio wpisie przed nieobecnością;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.