Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
irytacja


właśnie skończyłam ćwiczenia tzn mozna tak powiedzieć troche sie zirytowałam troche na siebie troche na nowy zestaw ćwiczeń. NIE JESTEM ZADOWOLONA Z SIEBIE :( a może to juz początki rezygnacji ,lenistwa?..ale jak to przy 3 dni ..
eh....!
dobra do rzeczy ,bo i tak zapewne nie rozumiecie o co mi chodzi. Wiec tak próbowałam kilku różnych cwiczeń , kilku różnych trenerek. od Chodakowskiej po dzisiaj Jillian.. no i właśnie chciałam spóbowac z nia te całe levele ale juz zaczynajac z nia ćwiczyc jakos albo nie dokończyłam albo poprostu mówiłam nie no to bez sensu..suma sumarum nie dokończyłam do końca poćwiczyłam z 22 minuty i zrezygnowałam zdenerwowana nito na siebie nito na Jill
;//
ehh jestem zdenerwowana.


dziś:
22 min 1 level
6 min Shakira abs z Tiffany Rothe
10 min boczki Tiffany Rothe
10 min pośladki Mel B

  • impossible08

    impossible08

    13 marca 2013, 23:12

    Nie poddawaj sie, czasami trafiaja sie te słabsze dni w ktorych nie masz ochoty na nic ale musisz sie przełamać a zobaczysz ze wieczorem będziesz miala duzą satysfakcje ze jednak dalas rade i walczysz dalej. Trzymam kciuki :))

  • Karolencjaa

    Karolencjaa

    13 marca 2013, 20:19

    Spokojnie:) Początki są trudne ale dasz rade:) Dzisiaj tylko 22min ćwiczeń ale z każdym dniem będzie lepiej:) Trzeba być silnym i wytrwałym dasz rade wierze w Ciebie:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.