Kupujecie InStyle? To chyba moja najukochansza babska prasa. Uwielbiam :) Super inspiracje jesli chodzi o nowe style, makijaz, paznokcie. Ale ze mnie girly girl, ha ha ha! Nie wiem skad to, ale ja po prostu uwielbiam byc kobieta. Co nie oznacza, ze nie jestem feministka – jestem. Aczkolwiek ja pojmuje feminizm jako idee, ze kobieta i mezczyzna sa rowni wobec siebie. Rowni, ale nie tacy sami. Ja te roznice kocham, i w wygladzie, i w kulturze, i w sposobie bycia.
Skonczylam czytac Marsjanina autorstwa Andy’ego Weira. Lekka rozrywka, a na jesien wchodzi do kin film z Mattem Damonem w roli glownej. Na pewno pojde, bo chcialabym bardzo zobaczyc efekty wizualne, i jak to sie ma do moich wyobrazen. Czyta sie lekko, akcja toczy sie wartko. Bynajmniej nie jest to ambitna literatura, bardziej rozrywkowe sci-fi ;)
A w temacie poszukiwania idealnego podkladu (dzieki za wczesniejsze porady, troche dzieki Wam potestowalam), postanowilam sprobowac tinted moisturizer, i jak to sie ma do podkladu w porownaniu z foundation. Po jednym uzyciu zdecydowanie na plus, ale ja lubie kilka dni potestowac, by miec jakies blade pojecie. Ogolnie kremy BB i CC leza mi na twarzy lepiej, niz typowe podklady. Ten ponizej jest dosc lekki, przynajmniej ja mam takie odczucie. No i ma od razu SPF 15, co dla mnie jest plusem, bo ja od 2 minut slonca piegow dostaje, wiec ochrona przed promieniami UVA/UVB jest dla mnie istotna. Dam Wam znac jak sie sprawowal.
Malgosiat
5 września 2015, 16:06kurczę ja też nie z tych, na radce byłam wieki temu ale jestem zawsze wygolona:) uwielbiam to i nie wiem skąd mi się to wzięło:) jeszcze do wypróbowania benefit - uwielbiam ich rozjaśniacze i przyciemniacze, i też lubię ten podkład kryjący pory, kiedyś in style czytałam, teraz wstyd się przyznać prasę branżową, ostatnio w pracy aż się ze mnie śmieli:) choć kupuję ellle z przyzwyczajenia ale nie czytam:( Zapisłam się na doklejanie rzęs może miałaś?
callan
5 września 2015, 17:01Nie przedluzalam nigdy. Moja kosmetyczka ma takie piekne przedluzone, i dosc naturalnie wygladaja. Ja sie boje ze mi klej do oka skapnie ;)
Malgosiat
5 września 2015, 21:24ja zobaczyłam u koleżanki i pozazdrościłam, boję się że się zanudzę na śmierć, ale babka ma duże doświadczenie i robi od lat więc może będzie ok:)
katy-waity
2 września 2015, 19:47"girly girl, ha ha ha! Nie wiem skad to, ale ja po prostu uwielbiam byc kobieta. Co nie oznacza, ze nie jestem feministka – jestem. Aczkolwiek ja pojmuje feminizm jako idee, ze kobieta i mezczyzna sa rowni wobec siebie. Rowni, ale nie tacy sami. Ja te roznice kocham, i w wygladzie, i w kulturze, i w sposobie bycia. " hmmmmmmm ale ja pierwszy raz słysze, aby w ogóle feminizm miał być pojmowany w ten sposob, ze kobieta nie może być kobieca ;) wiec nie wiem " o co hallo";)
callan
2 września 2015, 20:02Ah, sa takie feministki, ze wciaz pala staniki, nie gola nog i chca w kopalni wegiel przerzucac. Ja nie z tych ;)