Dzis tez w domu. Przeziebienie nigdy sie w pelni nie rozwinelo, i zdecydowanie mi lepiej, chociaz bynajmniej nie 100% ok. Lecze sie propolisem, herbata z imbirem, Vapo Rub na inhalacje i wietrzenie mieszkania. Jutro pojawie sie w pracy, potem weekend. Jakos tak na niczym kilka dni spelzlo…
W ramach terapii kupilam sobie na necie (eBay) taka cudna torbe (moja jest w kolorze naturalnej skory):
Kolezanka poprosila mnie bym na sobotni lunch u niej upiekla kokosanki. No to bedzie niezla proba dla mnie. Uwielbiam je! A jak chocby jednej nie zjesc?!
Madzik2015
24 kwietnia 2015, 10:54przeczytałam przepis na kokosanki, wygląda na mega łatwy spróbuje zrobić dla męża tylko musze przelić temperature na Celsjusza :). Podobno w tym roku sa mega modne frędzle więc udało ci się wpasować :)
Lela6
23 kwietnia 2015, 21:13Zajebista torba :)
anejka75
23 kwietnia 2015, 18:27Torebka super, kokosanki no cóż a kysz z tymi słodkościami ;-)
Grubaska.Aneta
23 kwietnia 2015, 17:27O ranyy kokosanki wieki ich nie jadłam. Chyba ostatnio z 10 lat temu.
befit1981
23 kwietnia 2015, 17:25Fajna torba-frędzle must have sezonu ;)
callan
23 kwietnia 2015, 17:39No tak mi sie zdaje ;)
angelisia69
23 kwietnia 2015, 17:05fajna torebka mam podobna z H&M.A kokosanki ja robie dietetyczne,bez cukru z erytrolem,wiec prawie kcal nie maja
callan
23 kwietnia 2015, 17:10Hmmm, moge prosic o Twoj przepis? (moje to istna bomba kaloryczna!)
angelisia69
24 kwietnia 2015, 05:50http://tylkobezcukru.blogspot.com/2014/07/zgodnie-z-zapowiedzia-w-piatek-odebraam.html tylko ze wiadomo wiorki trza dodac ;-)
beataszuk
23 kwietnia 2015, 16:43Kokosanki mówisz....no współczuje.... Torba fajna,podoba mi się
callan
23 kwietnia 2015, 16:44sama sobie tez wpolczuje, ha ha ha :)))
KASI2013
23 kwietnia 2015, 16:31śliczna :)