Jakie cudne wakacje… Zawsze jak tam lece (doliczylam, ze to byl moj piaty raz) to nie chce wracac. Piekna pogoda, meksykanskie jedzenie na kazdym rogu (uwielbiam!), ocean z wielkimi falami i delfinami, i ogolnie – raj!
Mimo korkow w L.A. uwielbiam to miasto! Moze nie samo centrum, ale wszystko dookola. Kolorowe krzaki, wysokie palmy, i ten piekny Pacyfik, nad ktorym spedzilam dosc duzo czasu...
Statek Queen Mary, kopia Titanica:
Bylismy na whale watching, i widzielismy kilkadziesiat delfinow:
Piekny zachod slonca...
A tu widok z domu kolezanki:
Zyc nie umierac. Powrot do codziennosci nieco zabolal :(
Na wadze po tym meksykanskim jedzonku, oraz po Wielkanocy: +1 kg. Ale od dzis wracam do keto
Ebilaj
16 kwietnia 2015, 21:26Wspomnienia wracaja, tez juz 3 razy w California bylismy. Jezdzimy co dwa lata do ameryki. Ale ostatnio lecielismy do Miami. W tym roku wybieramy sie znowu na californie, chcemy pare dni san Francisco poswiecic.
california.girl
7 kwietnia 2015, 22:16coś cudownego:D aż zazdroszczę bo Kalifornia jest moim największym marzeniem :)
callan
8 kwietnia 2015, 02:05gon to marzenie – Cali jest piekna :)
Pszczolka000
7 kwietnia 2015, 19:37E tam, na takich wakacjach to aż trzeba przytyć :P super zdjęcia ;) pięknie tam ;)
SamaJa.
7 kwietnia 2015, 13:04ooooo boże jak ci zazdroooszczę.... to moje marzenie ;( :D
callan
7 kwietnia 2015, 18:03Zaplanuj to dobrze, wyznacz sobie date, i polec. California jest przepiekna!
TygrysekTygryskowy
7 kwietnia 2015, 12:22lazurowe wybrzeze i wloskie jedzenie tez by Ci sie spodobalo :D
callan
7 kwietnia 2015, 18:07Wloskie tez kocham :)
mam.chwile
7 kwietnia 2015, 11:43zazdrość, wielka zazdrość :)
callan
7 kwietnia 2015, 18:07:) Tez musisz kiedys poleciec!!!
mam.chwile
11 kwietnia 2015, 09:01Taki mam plan, mam nadzieje, że nie odwlecze się za bardzo w czasie
Oktaniewa
7 kwietnia 2015, 10:00ale widoki .. pieknie. :)
callan
7 kwietnia 2015, 18:20Gdzie nei poszlam to tak myslalam i mowilam "Ale tu pieknie!"
Grubaska.Aneta
7 kwietnia 2015, 07:50OMG jak tam pięknie. Jak w raju :)!
callan
7 kwietnia 2015, 18:19Nie moglam sie przestac usmiechac – samo szczescie w takich okolicach z taka pogoda!
MadameRose
7 kwietnia 2015, 07:43Nie proznowałas :-) Wyjazd do USa to zawsze sweetly pomtsl :-)
callan
7 kwietnia 2015, 18:07Zawsze! A do Cali to juz w ogole...
anejka75
7 kwietnia 2015, 07:18Pozazdrościć takich wakacji... Wakacje marzenia, przepiękne zdjęcia, pozdrawiam
callan
7 kwietnia 2015, 18:19Cudnie bylo :)
KASI2013
7 kwietnia 2015, 07:17piękne widoki :)... teraz naładowana pozytywną energią łatwiej Ci będzie utrzymać reżim dietetyczny ;) pozdrawiam
callan
7 kwietnia 2015, 18:09No masz racje. Trzymam sie dzielnie od przyjazdu, z wyjatkiem Wielkanocy.
lukrecja1000
7 kwietnia 2015, 04:51Zdjecia piekne i wspomnienia pewnie tez ;-)Radosnego powrotu do rzeczywistosci i do grzecznej diety-pozdrawiam sedecznie Julita
callan
7 kwietnia 2015, 18:09bardzo fajnie bylo, segreguje zdjecia i zyje mysla o … kolejnym razie ;)