Na dzis szykuje sie wielkie poruszenie w pracy: zebranie calej firmy, maja byc jakies promocje, i mozliwe zmiany w zespolach. Lubie takie zebrania ze wzgledu na dramat chwili, emocje na twarzach, wypieki, czasem lzy, czasem brawa. Jak na filmie, ha ha ha!!!
Mysle juz o wiosennej garderobie. Chce skompletowac takie 3 zestawy:
Oczywiscie nie do pracy, tylko jak ja to mowie: do latania ;) Mam jasne jeansy i bluzke w paski. Moze w weekend polaze po sklepach...
mam.chwile
10 lutego 2015, 18:44Najbardziej podoba mi sie pierwsza i druga stylizacja, prawdopodobnie przez bluzkę w paski, jestem prawdziwą fanką :)
callan
10 lutego 2015, 23:09Ja tez uwielbiam paski. Kiedys byl taki mit, ze paski poszerzaja, ale mnie sie wdaje, ze jak wystaja spod czegos to wlasnie ladnie to wyglada...
Grubaska.Aneta
10 lutego 2015, 11:24Ech byle do tej wiosny :)bo już tęsknię za sloneczkiem
callan
10 lutego 2015, 23:08No naprawde. Juz mi sie chce piegow na nosie!
elfarran
10 lutego 2015, 09:14mi sie najbardziej pierwszy zestaw podoba ;)
callan
10 lutego 2015, 23:07Mi tez! I z tego to mi tylko takiej cieniutkiej miekkiej marynarki brakuje...
natalie.ewelina
10 lutego 2015, 08:29bardzo ladne i swieze sa te stylizacje....pozdrawiam
callan
10 lutego 2015, 23:06Wydaje mi sie, ze takie latwe do noszenia, nie? Z tenisowkami - luzik!
lukrecja1000
10 lutego 2015, 06:42Bardzo gustowne te modowe kompozycje:-)wszystkie wersje sa interesujace i odmladzajace...Duzo pozytywnych emocji zycze na firmowym zebraniu-pozdrawiam Julita
callan
10 lutego 2015, 23:05Zebranie bylo mega dramatyczne, ale przezylam ;)
lukrecja1000
10 lutego 2015, 23:16oj to się działo!Mam nadzieje ,że nie chodziło o jakieś redukcje etatów.*dobrej nocy*buziaki
callan
10 lutego 2015, 23:18No zredukowali moj zespol z nienacka, przenoszac (awansujac) jednego faceta, ale awansowali go do innego zespolu. Duzo by gadac. Ogolnie porazka...
lukrecja1000
10 lutego 2015, 23:27Czułam,że jesteś ogłuszona tymi nowymi wydarzeniami.Podobno sen jest lekarstwem na wszystko.Nie wiem czy Ciępociesze...ale ja w przeszłości rekordowo byłam redukowana.Praktycznie wszystkie firmy upadały jakich pracowałam.To jest straszne ...ta polska rzeczywistość wykańcza i rozwala ludziom spokojne życie.Tam egzystencja każdego wisi na włosku.....Ci co narobili cały ten bajzel spią spokojnie o jutro.Brak mi słów jak świat zgłupiał.Ażdziw bierze ,że świat sie jeszcze kręci mimo ,że haos go napędza.Buziaki słodkich snów