Witajcie !
Jestem tak zabiegana, że nie mam czasu na nic kompletnie... Ćwiczenia leżą odłogiem, jedyne co to czasem na rowerku i czasem brzuszki porobię,
co niestety skutkuje zastojem wagi, a nawet powiedziałabym, że waga mi się waha między 57,9 - 58,7kg. Także nie jestem z siebie dumna...
Ale nawał obowiązków mnie zabija, jedyny wolny weekend tak zleciał jak z bicza strzelił... Męczy mnie codzienny ból głowy po uczelni, nie wiem jakieś złe światło tam chyba jest. Marzę tylko o tym, żeby spać...
Dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie: płatki z mlekiem - 230kcal
Sok marchwiowy - 100kcal
2 śniadanie: bułka z szynką i rzodkiewką - 130kcal
Obiad: mięso, kuskus, pomidor - 350kcal
Deser: ciasteczka - 200kcal, kawa inka - 50kcal
Kolacja: pół bułki z serem - 100kcal
Sok marchwiowy - 150kcal
Suma: 1110kcal