Dziś samopoczucie już lepsze choć zupełnie się nie wyspałam przez zażartą wojnę do późnj nocy ;(
Jeszcze nie ćwiczyłam i nie wiem czy mi się dziś uda. Mam masę sprzątania, prania i prasowania. Zaliczyłam póki co spacer i zakupy. Kupiłam drugi raz w życiu awokado. Pierwszy raz zupełnie mi nie smakowało ale idąc za radą jednej z Was staram się zwiększać ilość zdrowych tłuszczy. Macie rady jak zamaskować jego mydlany smak?
Brak mi też pomysłu na obiad. Padnie chyba na zapiekankę makaronową bo już bardzo dawno nie było. Taką z kurczakiem, pieczarkami, kukurydzą i żółtym serem. Mniam! Już mi ślinka leci ;)
Ahh i dziś na wadze 62,9 kg! Od dawna nie widziałam tak niskiej wagi ;)
Miłego dnia ;**
NowaaJaaa
4 grudnia 2014, 19:32oj zjadłabym taką zapiekankę^^ nigdy awokado nie jadłam :)
wiola7706
4 grudnia 2014, 14:44Ja zawsze awokado wrzucam do sałatki, np: salata lodowa. pomidor, pierś gotowana pokrojona w małe kawałki, natka ,papryka......... róznie łączę składniki, w zalezności co mam aktualnie w lodówce i nie czuć mydlanego smaku
angelisia69
4 grudnia 2014, 14:40ja tez myslalam ze nienawidze awokado bo zjadlam raz niedojrzale/twarde.Pozniej postanowilam sprobowac raz jeszcze i kupilam,odlozylam i zapomnialam o nim,po paru dniach bylo jak packa,ale smak nieziemski.PYCHA,i bez niczego lubie ;-) zapiekanka makaronowa brzmi pycha
kronopio156
4 grudnia 2014, 14:30Mydlany? Awokado trzeba dobrze przyprawić-zblenduj ze szczyptą soli, odrobiną soku z cytryny, ja dodaję zawsze chilli,troszkę czosnku, świeżą, pokrojoną natkę pietruszki- pycha! Mam nadzieję,że się przekonasz:-))
MinusPlus
4 grudnia 2014, 14:12ja równiez próbowałam awokado i Twoje skojarzenie z mydłem jak najbardziej trafne. Gratulacje wagi ;)
roseshill
4 grudnia 2014, 14:05Ja je lubię po prostu na kanapce z solą, albo w paście na kanapki (np z fetą). Poszukaj, jest pełno przepisów w sieci na awokado :)
Caandyy
4 grudnia 2014, 14:11Podoba mi się ten pomysł z fetą ;)