Wracam pełną parą.
Modem zamówiony więc już za kilka dni nadrobie zaległości w Waszych pamiętnikach. Bardzo mi brakuje Waszych wpisów.
Całkowicie zatraciłam w sobie ochotę do ćwiczeń i zdrowego odżywiania. Od kilku dni pochłaniam niewyobrażalne ilości słodyczy. Ostatni raz miałam tak z pół roku temu...
Od wtorku wracam do siebie i kontynuuje swoje dążenia do celu. Boję się trochę bo ten cel zamiast się zbliżać to ucieka. Nie ma co, zadzisko czas ruszyć!
Poważnie zaczęłam myśleć o bieganiu jednak w JG to po zmroku trochę strach samej. Zepne się chyba w końcu i spróbuje. A Wy biegacie? Jaką porą dnia?
Całusy ;***
cancri
6 stycznia 2014, 00:07A mi sie zawsze wydaje, ze w JG wieczorami nic sie nie dzieje, i nie ma zywej duszy :P Ja lubie biegac noca. ale teraz nie moge jeszcze poki co.
AngelLips
6 stycznia 2014, 00:07"...czekolado , przepraszam ODCHODZĘ" :D trzymam kciuki :)