Już po burzliwym weekendzie wróciłam do siebie. Waga, jak myślałam, nie stoi w miejscu, jednak dopiero jutro rano dodam pomiary:) Jestem zarażona Waszym pozytywnym nastawieniem, chcę ćwiczyć i widzę coraz większe efekty. Dam rade i jestem tego pewna.
Jesteście kochane z Wami zrealizuję każdy swój cel! Niech się Wam spala tłuszcz w superszybkim tempie!
MickeyMouse.
25 listopada 2013, 20:30Oby nam się spalało! ; )
jasmina19
24 listopada 2013, 22:31ja tez zrealizuje w koncu mój cel,poki co znikam dosc szybko,co mnie. cieszy