Czyli... do startu, gotowi, start!
Pierwszy raz w zyciu chyba, kiedy decyduje sie na zmiane nawykow zywieniowych, zmiane zycia, odchudzanie... Oficjalnie moge zrobic to od tzw. "jutra" :) Bo przeciez czekam na jadlospis.. Ale tez pierwszy raz w zyciu, przy takiej sytuacji, nie zrobilam sobie (jeszcze) i mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie - uczty, malej Agape - czyli ostatniego razu z ulubionymi daniami, slodyczami, napojami... Szok! Co prawda nie cwicze jeszcze mega intensywnie, nie jem tylko tego, co wolno, ale pierwszy raz w zyciu - tuz przed zdrowa dieta, juz sie pilnuje! :)
Mam nadzieje, ze nie polegne! :) I do piatku nie zlamie sie malym pozegnaniem tego, co bylo.. I taka akcja "OSTATNI RAZ" :)
Oby do piatku :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ihatejogging
2 lutego 2016, 15:15Powodzenia :) Mam nadzieję, że Ci się uda! Gdybyś potrzebowała wsparcia i dobrego słowa to zapraszam do mnie, co prawda zaczynam dopiero 8 lutego, ale też jestem typem o słomianym zapale ;-) Zaczynałam milion razy i do tej pory tylko raz udało mi się schudnąć naprawdę dużo. A teraz mam zamiar to powtórzyć ;-) pozdrawiam!!
byla_przecena
2 lutego 2016, 16:53Kurcze.. Na serio wierze, ze tym razem tak naprawde to wyjdzie! :) Bedziemy sie wspierac :) Przyznam sie do kazdej slabostki. Mam nadzieje, ze nie bedzie ich wiele.. :)
ihatejogging
2 lutego 2016, 17:03Nie będzie! Dasz radę - mówię Ci :) W sumie jak patrzę po tych wszystkich ludziach, którzy zmienili się nie do poznania przez zmianę nawyków żywieniowych, to dochodze do wniosku że nie ma co sobie fundować cukrzycy i zawału przez swoje głupie wybory :) Trzeba się wylaszczyć w końcu! :D