Witajcie kochane
Wracam tutaj jak bumerang... czesto czytam choc nic nie pisze... ale jakos z vitalia lepiej mi odnalesc motywacje do dzialania i to wasza zasluga...
Samopoczucie dzis moje nie najlepsze robie pranie ogarnie w domku i chyba tyle... moze odwiedze dzis tesciowa z synkiem ... zobaczymy ;)
Od nowego roku praktycznie bez wpadek dietkowych a waga ani drgnie omg jakas tragedia... :(:( TO tak czlowieka zniecheca :(:( Tym bardziej ze jak najszybciej chcialabym zrzucic poswiateczna nadwyzke :( ohh jaka ja glupia bylam jedzac jedzac i jedzac bez opamietania w te swieta :(:( Nakrzyczcie na mnie hehe
W kazdym badz razie teraz gotowa do dzialania. Mam cel ;)
Na wakacje jade do Polski jak myalicie ile do wakacji uda mi sie zrzucic... hmmm ?
Na dzisiejsze menu zaplanowane mam:
-bulka pelnoziarnista z szynka serem i warzywami
- owsianka na mleku z garscia zurawiny suszonej plus owoc
-skrzydelka z surowka (jeszcze nie wiem jaka ;))
- moze jakis koktajl i na kolacje nie wiem co nie mam pomyslow ;)
moze wymi podpowiecie ;)
Buziaczki :**
dietetyczkadietuje
11 stycznia 2016, 12:13U mnie tak się raz działo że 6 dni waga nic dopiero 7 ruszyła w dół :)
Qualcuna
10 stycznia 2016, 00:04ja tez zawsze sobie wyrzucam jaka to bylam glupia gdy jadlam i jadlam bez opamietania. trzymam kciuki!
BridgetJones52
9 stycznia 2016, 14:30Fajnie, że wróciłas. Nie poddawaj się, Święta już minęły i trzeba walczyć dalej. Nie nastawiaj sie na konkretną wagę na wakacje, bo możesz schudnąć 5 lub 15 kg. A przecież możesz nic nie schudnąć, jeśli np zaprzestaniesz walkę, tak jak przez Święta. Pilnuj zdrowego jedzenia i ćwicz i ciesz się każdym straconym kilogramem. A na kolację polecam coś z jajek.
UwierzWsiebie
9 stycznia 2016, 01:52Miło Cię bedzie znów czytać :-)
.Wiecznie.Gruba.
8 stycznia 2016, 21:38Może jajecznica :)