Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaczynam walke o siebie i nowe zycie.
28 grudnia 2012
Swieta,swieta i po swietach.Czas zaczac wszystko od nowa.Nowa diete...,przygotowania do nowego zycia...Te swieta pomogly mi tylko zrozumiec ze czas na zmiany.Cale swieta maz spedzil przed komputerem a syn przed konsola.Bylam SAMA!!! Milion razy przelaczalam kanaly w telewizjii i zastanawialam sie co dalej.Jezeli tak to ma wygladac to ja dziekuje.Jeszcze przez 5 lat musze sie meczyc ze wzgledu na kredyt a pozniej bede wolna.Musze odlozyc troche kasy zeby pozniej bylo mi latwiej.Juz kupilam metalowa skarbonke z ktorej nie da sie wyjac pieniedzy.Mam nadzieje ze pojdzie mi lepiej niz dieta.Zaczynam walke o siebie i nowe zycie.
ilonol
28 grudnia 2012, 09:30Walcz dziewczyno!!!! Ale od zaraz anie dopiero za 5 lat!Pozdrowionka bardzo serdeczne....
Angie2i8
28 grudnia 2012, 07:06Powiem tyle od dziś zacznij zmiany a nie za 5 lat.....za 5lat,będzie tak samo,albo i gorzej,gdyż będzie może już a późno na jakiekolwiek zmiany.Będziesz dobiegać 40stki i będzie Ci się mniej chciało teraz niż dzisiaj:) Takie przekładanie to oszukiwanie siebie w stylu zacznę się odchudzać od poniedziałku mija poniedziałek jeden,drugi,trzeci a potem przestajesz już liczyć.... wiem łatwo powiedzieć,ale niech ktoś mi zarzuci,że nie mam racji. Walcz o rodzinę wyjdźcie z domu poróbcie coś razem a nie tylko telewizor,komputer nie marnujcie czasu!!! Pozdrawiam powodzenia!!!