Dziewczyny,
dobrze i źle.
Spędziłam naprawdę miły wieczór, jak typowy młody człowiek, bez odchyleń. Żadnego nienormalnego napadu nie miałam i chyba powinnam się z tego cieszyć.
ALE
Do dietetycznych wieczorów ten wieczór nie należał :(
Zamiast kolacji zjadłam pysznego kebaba na mieście, potem spacer, i potem 2 drinki: malibu z mlekiem i sex on the beach. Właśnie sprawdziłam kaloryczność tego co zjadłam i wypiłam i wyszło, że kebab i te drinki mają ok. 923 kcal :( Na szczęście potem zrobiłam sobie spacer/marsz ok. 5,8 km z samego rynku do domu. W środku nocy...nie chciało mi się i byłam bardzo śpiąca ale się zmusiłam.
Myślicie, że uda się, że nie przytyję?
Cindy1111
15 marca 2014, 06:54Nawet nie wiedziałam, że taki zestaw (kebab+drinki) może mieć tyle kcal.Szok.Ale co jakiś czas należy podkręcić metabolizm właśnie jakąś"wpadką" jedzeniową byle nie za często.Spaliłaś to po takim spacerze.Nie przejmuj się.
drops332
15 marca 2014, 04:33Raczej od 1 kebaba raz na jakis czas nie przytyjesz to niemozliwe by bylo .
vickybarcelona
15 marca 2014, 03:54oczywiscie:), kebab jesli nie bylo frytek to nic zlego:)