Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
a wiec

właśnie na tym to polega,że jak ma się goła to można liczyć na innych,jeszcze raz dzięki.Ten Twój pomysł też mi się podoba.Do następnego wpisiku:))))

juz Cie mam w ulubionych,,:) trzyam za Ciebie kciouki, dziekuje za wpisik i ja tez startuje z Toba, bo najgorzej to wrocic do dawncyh nawykow,,,wlasnie, szkoda,ze o utryzmanie zrzucaoncyh kiloskow tez trzeba tyle walczyc:)buziaki i pozdrowienia, milutkiego weekendu

tzn.takie samo odczucie ,że nikogo nie obchodzą moje "wypociny"wpisywane w pamiętniku (możesz sprawdzić)ale potem nawiązałam kilka fajnych kontaktów Vitalijkowych, wpisałam sobie je sobie w "ulubione" i codziennie do nich zaglądam i piszę komentarze-zawsze odpisują ,a czasami to nawet dialog się z tego tworzy.Spróbuj tej metody,u mnie zadziałała,więc u Ciebie pewnie też.Pozdrawiam.Mariola.

tez czasem cuzje sie podobnie....ale pamietaj,ze my tez musimy dbac o Vitalijki,,mysle,ze to co zkaladasz(8 kg do 1 listopada)jest jak najbardziej mozliwy,,,moje rady,,jedz 1000 kcal bez obaw(nie zjezdzaj az do 800, to malo, tymbardizej,ze zblizaja sie chlodnijesze dni i organizm potrzebuje troszke wiecej na rozgrzanie) i bez obawy 1000 , przy tym sie swietnie chudnie plus ruch, a na rezultaty nie bedizes zmusiala dlugo czekac,,,acha ni i jeszcze radze ustalic sobie godizne po ktorej juz nie jesz(mi to pomoglo, ja staram sie nie jesc po 18 tej), jelsi chodiz o herbatke to ja pije je obie, nie wiem od ktorej sie bardziej chudnie, ale na pewno oby dwie sa zdrowe:) pozdroweinia i buziackzi, trzymam kciuki z aTWOJA dietke:)