Kilogramy spadają, nie tak szybko jak bym chciała ale i tak jestem zadowolona. Mąż pochwalił mnie, że już sporo widać więc czego chcieć więcej :)
Jak to mówią "nie przytyłam wczoraj, nie schudnę jutro"
Kilogramy spadają, nie tak szybko jak bym chciała ale i tak jestem zadowolona. Mąż pochwalił mnie, że już sporo widać więc czego chcieć więcej :)
Jak to mówią "nie przytyłam wczoraj, nie schudnę jutro"
katarinaa221990
5 grudnia 2013, 00:01Racja,też jestem zdania że wolniej a zdrowiej:)