Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bez szału


Bałam się dzisiejszego ważenia, bo w tygodniu było kilka wpadek. Ale waga nie wzrosła, minimalny spadek nawet, więc humor mi dopisuje. Mam nadzieję że kolejny tydzień będzie wzorowy, no więc będzie!
Dzisiaj miałam zabieg na oko i nie mogę biegać przez parę dni. Z dzisiejszego basenu też nici, ale umówiłam się z koleżanką na kijki wieczorem więc trochę ruchu będzie.
Wiosna wisi w powietrzu i żyć się chce! Cieszę się że się obudziłam w styczniu a nie w marcu z tym  nowym stylem odżywiania, bo już lepiej wyglądam i się czuję, a co dopiero do wiosny, będzie tylko lepiej.
Szału nie ma ale powiewa optymizmem. Tego samego życzę wszystkim.
  • Mata_Hari

    Mata_Hari

    20 lutego 2014, 16:55

    Powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.