Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Biegnę do celu
10 lutego 2014
W sobotę jakoś się udało, radość na mecie była wielka. Dzisiaj też biegałam, co prawda tylko 7 km ale w tej chwili to mój koronny dystans. Trzymam dietę, piję herbatę, ćwiczę. Oby tak dalej!
Gratulacje! Naprawdę podziwiam. I jeśli chodzi o te kilometry to chyba pasowałby napisać: ażżżżż 7 km. Dziewczyno 7 km to super dystans. mnie powaliło z nóg, bo ja to póki co swój dystans liczyłabym chyba w metrach. Za niedługi czas też chcę zacząć biegać. Jeśli będzie mi do tego brakowało sił, zajrzę n to Twoje zdjęcie. I mobilizacja gwarantowana. Ten uśmiech mówi wszystko, warto!!!!
Mastiko
11 lutego 2014, 08:24
Gratulacje! Patrzę na Twoje zdjęcie i wiem co czujesz. Dla tych chwil warto żyć.
elasial
22 lutego 2014, 23:31Brawo!!! Myślę ,ze z pewnościa osiągniesz cel. I to z usmiechem szczęścia na ustach!!!
krakusia
11 lutego 2014, 20:57gratuluję :)
aiga10
11 lutego 2014, 09:41Gratulacje! Naprawdę podziwiam. I jeśli chodzi o te kilometry to chyba pasowałby napisać: ażżżżż 7 km. Dziewczyno 7 km to super dystans. mnie powaliło z nóg, bo ja to póki co swój dystans liczyłabym chyba w metrach. Za niedługi czas też chcę zacząć biegać. Jeśli będzie mi do tego brakowało sił, zajrzę n to Twoje zdjęcie. I mobilizacja gwarantowana. Ten uśmiech mówi wszystko, warto!!!!
Mastiko
11 lutego 2014, 08:24Gratulacje! Patrzę na Twoje zdjęcie i wiem co czujesz. Dla tych chwil warto żyć.