Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po urlopie
16 sierpnia 2006
Byłam cały tydzień na wakacjach!! Czas spędzałam bardzo aktywnie, bo pojechaliśmy na spływ kajakowy Czarną Hańczą. I co? I nic, kilogramy zostały te same, co przed wyjazdem - tylko wspomnienia i wrażenia są inne, ciekawsze, godne zapamiętania, bo na spływie było super ... Nie ma to jak tydzień spędzony na łonie natury - to dopiero ładuje akumulatory! Życzę Wam takich wrażeń bez względu na to, czy stracicie te swoje kilogramy, czy też nie!
maksima
17 sierpnia 2006, 06:54wypoczęta,pełna wrażeń ,a to najważniejsze!Pozdrawiam.