Kiedy, ja tu byłam
Znaczy się Vitalię czasami odwiedzam, przeglądam jakieś losowo wybrane pamiętniki, forum, ale sama się nie udzielam.
Nie udzielam się bo mi wstyd, ciągle planuję, obiecuję, staram się, ale to na nic. Nie potrafię wytrwać. Znaczy się nie potrafiłam. Teraz (obu tylko nie zapeszać!), postanowiłam nie planować, tylko robić coś na spontanie, mieć tylko w głowie ogólny zarys.
A zarys wygląda tak:
1.Schudnąć.
2. Nie jeść węglowodanów po 17-18.
3. Ćwiczyć - najlepiej też na spontanie.
No i od równo miesiąca jestem na nowej "diecie cud",której w życiu bym się nawet nie spodziewała! - ale jutro o niej więcej opowiem
Dziś tylko wpadłam "przeprosić się" w Vitalią i pamiętnikiem
angelisia69
25 września 2015, 04:05pamietnik ma to do siebie ze wybacza i zaawsze przyjmuje z otwartymi ramionami ;-)