Tak, poczucia winy nie ma, jest konsternacja. Do tej pory nie wierzyłam gdy ktoś twierdził, że trzyma deficyt i ćwiczy a waga stoi. Nawet jeśli nie kłamał to coś musiał robić źle, może przeszacowywał wysiłek albo niedoszacowywał spożytych kalorii. Wierzyłam i chciałam wierzyć, że odchudzanie to prosta matematyka. Oto proszę, życie uciera mi nosa, po 2 tygodniach zastoju przyszedł 3 tydzień ze wzrostem wagi. Wszystko pomimo deficytu i dodatkowej aktywności.
Czuję się oszołomiona. Może faktycznie coś źle liczę. Zwiększenie ilości białka w tym tygodniu nie sprawiłoby przecież tak błyskawicznego przyrostu mięśni. A może ważąc się przed 2 tygodniami byłam odwodniona i tamten wynik był zafałszowany? Chyba muszę zacząć się mierzyć znowu, ale jak z tym też będzie lipa to najpewniej wpadnę w czarną rozpacz.
Kurczę 1350kcal/dzień to przecież malutko, do tego jakieś 1800kcal ze spacerów się uzbierało.
W kolejnym tygodniu pewnie też nie mam co liczyć na spadek, bo to już będzie zbieranie wody przed okresem. AAAAAAAA! Chce mi się krzyczeć. Mam teraz ochotę zakatować się jazdami na rowerku i chyba to właśnie zrobię. Nie cierpię bezsilności i chcę wierzyć w matematykę.
Berchen
2 lutego 2024, 09:42No niestety to nie matematyka a powiazanie wielu czynnikow. Ja od ponad tygodnia prawie nie jadlam , byla mala operacja w brzuchu i pocieszalam sie ze chociaz spadek bedzie. Naprawde w tej sytuacji wzrostu wagi bym nie przypuszczala a jest o 0,4😔😒 . Daj lekko na luz bo stres tez blokuje.
luckaaa
2 lutego 2024, 08:17Będzie niedługo cudowny spadek lawinowy.
PACZEK100
2 lutego 2024, 06:55A może za mało.jesz? 1350kcal to.bardzo mało i organizm może się bronić przed dalszym chudnięciem. Chociaż podobno zdarzają się i zastoje 3-4tyg, trzeba przeczekać. Głową do gory!
Kaliaaaaa
2 lutego 2024, 11:00Właśnie, poza tym za dużo ruchu to też często stres dla organizmu, kortyzol itd. Wszystko z umiarem i będzie pięknie;) Plus faktycznie jest sporo czynników woda, hormony, ew.zaparcie, zakwasy...
ognik1958
2 lutego 2024, 05:41hmm.... kup se wagę co liczy nawodnienie,tłuszcz, masę kostną i daje raporty tego bezposrednio na smartfonik a będzie wszystko jasne czy to tylko woda no i...rób pełne bianse po wsiem tj jadło-pal x PPM - CW by wiedzieć ile powinno spadać na deficycie i to taak średnio no i zastanów sie czy jak ja nie przestrzegać czynników sprzyjających chudnieciu a dodatkowo ja to raportuje w tabeli wszystko mam to pod kontrola i ...po osiągnieciu zadawalającej zwałki waga stoi już 18 miesięcy powodzenia Tomek👍