Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Vitalia obliczyłam mi że 20 maja mogę ważyć 52 kg.


Jeśli na czymś Ci zależy, walcz o to do ostatniej chwili…i tego się trzymam.
Jestem na dobrej drodze !! i to jest najważniejsze.. czy dam radę 52 kg na 8 rocznicę ślubu?? zobaczymy ale na pewno będę robić wszystko, żeby się udało..

kg mam dużo... ale pokochałam bieganie i to mnie trzyma, daję nadzieję, że tym razem się uda! 

nie chodzi mi tu tylko o to żebym schudła...chcę zmienić moje życie na bardziej aktywne. chcę być z siebie zadowolona mieć siłę i energie na wykorzystania w pełni codzienności.

moje dzieci też ćwiczą... Zosia jest na etapie rozciągania i bardzo chce zrobić szpagat... Jasiu biega i gra w nożną.. Franuś na razie nie interesuje się sportem, ale nas dopinguje aa z czasem pewnie tez zacznie.. Mój mąż czeka za zabiegiem na przepukliną, zaczyna ze mną biegać dopiero w marcu. 

oprócz tego wszyscy jeździmy konno.. więc nie jest z  nami tak źle!

także ten rok zapowiada się dla całej mojej rodziny AKTYWNY pod względem sportu, turystyki i rekreacji!

cel: być aktywną kobietą i w końcu zadowoloną z siebie!

aa kg też muszę  porzucić ...

1. 65 kg do 31 stycznia

2. 60 kg do 28 lutego

3. 56 kg do 31 marca 

4. 53 kg do 30 kwietnia

5. 52 kg 20 maja 

podoba mi sie moja rozpiska tak łatwo to napisać.. ale stawiam w końcu na realizowanie moich marzeń.. przecież się spełniają:-) 

nagrody też przewiduję: 

1. 65 kg - porządny dres sportowy i kurtka termo.

2. 60 kg - karnet na basen i spa

3. 56 kg - wycieczka w góry

4. 53 kg - wymiana ubrań w szafie :-)

5. 52 kg -najchętniej chciałbym wyjazd na weekend z mężem ale od maja do października nie ma szans więc może pójdziemy na ryby... może nic ale uwielbiam takie niby nic.. 


 


  • zakrecmnie

    zakrecmnie

    3 lutego 2014, 12:26

    Świetny pomysł z tymi nagrodami :D Masz mega motywację! :)

  • latwopalnaaa

    latwopalnaaa

    23 stycznia 2014, 11:36

    super:) następna kompanka p90x:)będę śledzić Twoje wpisy:) pozdrawiam i życzę powodzonka

  • Ajvonkaha

    Ajvonkaha

    20 stycznia 2014, 14:52

    Az milo sie to czyta :) Bieganie jest naprawde wciagające - ja sie juz nie moge doczekac kiedy wyjde ale pada i od razu zamarza wiec nie ma szans. Trzymam kciuki za cel.

  • beatka2789

    beatka2789

    16 stycznia 2014, 12:09

    mam nadzieję że szybko, bo przydał by się dodatkowy ruch.

  • Paolina1987

    Paolina1987

    8 stycznia 2014, 23:30

    mozesz wszystko uwierz w to , a w maju chce widzec Twoje fotki porownawcze :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.