Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pokusa w chlodne wieczory

26 października 2010

pieczywo z mozarella i pomidorem

tortilla z krewetkami

jogurt z ziarnami

talerz owocow

ryba koreczki w oleju

i ciastka i michałki i ptasie mleczko

ponad 2000kcl

waga 60kg.

grubaHanka
28 października 2010, 00:17

Jezeli to glownie wciagniete bylo wieczorem to nawet jak na mnie, obzartucha za duzo. Michalki, aaaachhh. Prosze zainteresowania wieczorne skierowac na inne tory, np na narzeczooego:) Kalorie tez sie spala:P
Orzeszek1985
27 października 2010, 10:21

U mnie to samo :/ same pokusy w te wieczory.... potrzeba nam wiecej energi, ale musimy sie pilnowac bo to nas moze zgubic :/ Powodzenia :*
bojamamcel
27 października 2010, 04:58

:)
zgrzeszylam
26 października 2010, 21:40

kiedy ślub? i jaka waga ma być do sukienki? stabilizujesz już czy jeszcze zmieniasz wagę?

Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:pokusa w chlodne wieczory