waga pokazuje po pracy po kolacji 59.2kg
Brzmi ciekawie. I wciaz jak patrze na wage, gdy jest nań coraz mniej, mam wrażenie ,ze szwankuje i wchodzę jeszcze raz z niedowierzaniem. Po skinny spodniach które były na ulał. czuję że mi z dupy spadają. Trochę głupio się z tym czuję, bo zanosi się na kolejny shopping.
Wysłuchuję komentarze w pracy, że jestem za chuda i kurna mało brakuje i uwierzę!!!
Więc pytam T., czy ja jestem za chuda? Nie, wciaz tluszcz na udach ktory mozna spalic. "przy kosci" kolezanki patrza przez pryzmat siebie...
ps.Ledwo pisze tak mam opuchniete palce. dawno tak nie zostalam podrapana przez pierdolonego krolika, a wlasciwie krolice.
malagrubcia
12 maja 2010, 13:36w Anglii przecietny rozmiar u kobiet to 44-46, wiec dla nich jestes szkieletem:) Wazne,co ty o sobie myslisz i jak sie czujesz w obecnej wadze:)
Orzeszek1985
11 maja 2010, 21:41dlaczego za chuda? na zdjeciach jestes idealna! A moze poprostu zazdrosne sa? :/ Kobiety potrafia byc dziwne :/ Buziaki ;*
orchidea24
11 maja 2010, 21:405 z przodu daje kopa do dalszych starań :)
Magduska1983
11 maja 2010, 21:39koleżanki patrzą albo przez pryzmat siebie albo z zazdrości:)