Wkońcu wiosennie i ciepło, lżej na duszy i z lepszym samopoczuciem można witać każdy dzienRegeneracja skory twarzy- ladnie pachnie,polecam!!!
waga rano 61.7kg (before poo) ale wciąż jedyneczka po szostce.
Spokojnie czekam na PIĄTKĘ Z PRZODU, bez szaleństw, naturalnie.
Może i być 3 tygodnie.
Dziś, wstawszy o 10am (slodkie sny) rozpoczęłam jakgdyby drugim sytszym śniadaniem
10 am: kromka razowca/ sałatka z krabów(kukurydza,jajo,sos czosnkowy)/gruszka/kawa zbozowa z mlekiem
12:45 sałatka z kielek fasoli 9kielki/jajo/kukurydza/ananas/ sos jogurtowy) NIE SMAKOWAŁA MI , aczkolwiek BOMBA WITAMINOWA
4:30pm chleb chrupki (2 kromki) filet wedzonej makreli z cebula/fasola zielona/mandarynka
7pm: grzaniec/winogrono/kilka twisterow-paluszkow -cebulowo szczypiorkowych-NIEDIETETYCZNE wrecz przeciwnie, ale stwierdzilam ze moge TROSZKE poszalec.
Ciekawe ile na wadze bedzie jutro?!CZY TAKIE MALE GRZESZKI MAJA ZNACZACY WPLYW NA WAGE?
basik251980
22 marca 2010, 06:57to jedna z dróg do sukcesu. Myślę, ze i 5 będzie niedługo. Ćwiczysz? Dietkujesz? To nie ma bata, żeby waga nie spadła. Życzę powodzenia i miłego dnia.
malagrubcia
21 marca 2010, 18:48Boże,jaki sukces!!!! Niesamowicie dajesz sobie z tym radę i mobilizujesz mnie! Faktycznie dzis podupadlam..za to jutro to odrobie cwiczeniami:) Podrzuc na stronce kilka przepisow np. na salatki z kielkami, jesli mozesz oczywiscie. Nigdy nie probowalam a mysle,ze potrzebuje sporej dawki witamin, jesli chce ograniczyc laknienie. Grunt to dobra dieta a widze,ze sie na tym dobrze znasz:) Pozdrawiam cieplo!!
Keitlinn
21 marca 2010, 17:05Też mam plan dziś się zmaseczkować wieczorem. Muszę trochę odżywić skórę, taka ziemista po tej okropnej zimie.
Karolii
21 marca 2010, 12:15Gratulacje i powodzenia ;*