Obiecałam męczyć Was dzisiaj aż do kolacji, niestety kolacji nie będzie! Oczywiście, z chęcią bym zjadła zielone jabłuszko mmm... ale chyba pękłabym Po obiedzie czuje się, nie obrażając kobiet w ciąży, bo to nie o to tutaj chodzi:
czuję się tak:
JAK BALON.
Eh, daruję sobie dzisiaj kolacje. Może jak mojemu brzuchowi znudzą się próby rozsadzenia mnie od środka to wgramolę się na rowerek stacjonarny i trochę popedałuję:) I spędzę 10 minut z Mel B:)
O! Zapomniałabym! Kalorie dzisiejsze: 867 (zarąbiście mało, ale to pewnie przez ten brak kolacji)
Do jutra! (tak, jutro też będę zamęczać ludzi moimi wpisami:p)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.