Nie chcę stosowac żadnej konkretnej diety, gdyż wiem, że to nie jest dla mnie najlepszy sposób. Postanowilam przede wszytkim MŻ. Odstawiam słodycze, białe pieczywo, alkohol (no może zrobię wyjątek dla odrobiny czerwonego wina) i zaczynam więcej się ruszac.
Mam nadzieje, ze tym razem się uda. Waga startowa jest przerażająca, wiec tym razem motywacji i silnej woli musi wystarczyc.
Dzisiejszy dzień juz co prawda spisany na straty, ale jutro jest polem do popisu :)
Vampm
6 listopada 2010, 12:24Czy warto rezygnować z chlebka i przepysznych bułeczek..nie! Wystarczy tylko ograniczyć ich ilość i jeść ów produkty tylko na I lub II śniadanie :)
activebaby
6 listopada 2010, 10:27W DĄŻENIU DO WYMARZONEJ SYLWETKI...DASZ RADĘ...ŻYCZĘ CIERPLIWOŚCI I WYTRWAŁOŚCI W SWOICH POSTANOWIENIACH:)
RedChiliPepper
6 listopada 2010, 09:08Witaj! Też zaczynam od dzisiaj. I też bazować będę na metodzie MŻ+WR. Dąż dzielnie do celu i nigdy w siebie nie wątp! Trzymam kciuki! :)
statekmarzen
6 listopada 2010, 00:07dasz radę zobaczysz a za parę miesięcy będziesz wspominać te początki z uśmiechem na twarzy i stojąc przed lustrem będziesz dumna ze swojej figury :) Powodzenia i trzymam kciuki :)