Cześć laseczki, przepraszam was że nie jestem tutaj jak wcześniej codziennie ale nie zawsze jestem na siłach aby włączyć laptopa i spokojnie przysiąść :( Wczoraj byliśmy na wyjeździe integracyjnym - PADAM! Dostałam takich zakwasów pod pachami normalnie że ledwo uniosę dwie wody. Biegaliśmy po lesie z atrapami karabinów, pech chciał że jeszcze zaczęło padać i było na prawdę miło w błocie się taplać :)
Od wczoraj moja mamuśka się zmotywowała i to ostro. Biega już 2 dzień, kazałam jej jeszcze poskakać na skakance ale się tylko śmiała bo powiedziała że nie pamięta jak to się skakało hah :D Za to ja ją zastąpiłam w skakaniu.
Aktywności na dziś (wiem że słabo, ale moje zakwasy mi nie pozwalają):
- skakanka 5 minut
- 50 brzuszków
- 60 skośnych
- rozciąganie
Jadłospis:
- śniadanie: Bułka z ziarnami z serem, plasterkiem piersi z kurczaka, sałatą i ogórkiem + kubek herbaty zielonej
- II śniadanie: to samo tylko herbate zastąpił kubuś
- obiad: dwa gołąbki
- podwieczorek: kromka chleba ciemnego przekrojona na pół z serkiem naturalnym
- kolacja: dwa sucharki z serkiem naturalnym z pomidorem bez skórki posypanym bazylią + herbata zielona
MOTYWUJEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Lovelly
12 września 2014, 11:46Super! Ja swoją mamę też zmotywowałam! A na skakance robię wyzwanie akurat ;p
blueanj3
12 września 2014, 23:24moge wiedziec jakie? moze sprobuje swoich sił :)
Lovelly
13 września 2014, 07:15Pewnie, jak wejdę na laptopa to prześlę! ;)
blueanj3
13 września 2014, 19:35okej czekam :)
behealthy
11 września 2014, 10:34Fajnie, że Twoja mama też się zawzięła :) We dwie zawsze będzie Wam łatwiej :)
blueanj3
11 września 2014, 22:40Prawda :) DziękujeMY :)
Skierkaa
11 września 2014, 06:50Pamiętaj na zakwasy najlepszym lekarstwem jest trening :) Super motywacja ! :)
blueanj3
11 września 2014, 22:41Dziękuje :)