Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałkowo! Jak mi sie nie chce!


Hej,

dziś poniedziałek tak bardzo kochany i uwielbiany przez wszystkich. Średnio w nocy spałam przez co ten dzień jest jeszcze bardziej wnerwiajacy niż normalnie. W tym tygodniu mam krótszy tydzień, bo w piątek mam wolne:D Oczywiście mam juz kilka planów na ten dzień także nie będzie bardzo leniwie, jak miało byc w pierwotnej wersji:)

Co do rzęs, to niestety ale muszę na nie poczekac, bo moja kosmetyczka zachorowała i odwołała wszystkie wizyty...najwazniejsze, że mam jeszcze dużo czasu także przy okazji się ogarnie:D

Wczoraj kolejny sukces, bo udało mi się wieczorkiem poćwiczyć:) W sumie jestem bardzo dumna z siebie, że się zmobilizowałam, dlatego że zwykle po przerwie w stylu 1-2 dni moje cwiczenie się konczyło. Tym razem udało mi się przekroczyć tą barierę i cwiczyłam grzecznie w pon, wt, sr, czw i wczoraj:D Tak sobie myślę, że prawdopodobnie zostanę właśnie przy takiej częstotliwości. W piątek po całym tygodniu pracy jestem padnięta i jedyne na co mam ochotę to dluga kapiel i łóżko, w sobotę mam zawsze masę spraw do ogarnięcia od zakupów po sprzatanie (jak to typowa kura domowa hehe), także myślę, że zostawię te dwa dni jako regeneracja:P Myślę, że dziś zrobię mają zmianę jeśli chodzi o ćwiczenia i przerzucę się na starą dobrą Mel B, ona tez niezle daje w kosc:D

Nic zbieram się powoli do pracy, bo dziś czeka mnie dość dużo do zrobienia (wszystkie firmy szykują sie na sezon jesien/zima także całkiem sporo to testowania:D).

Przy okazji pozdrawiam moich "realnych znajomych" którzy zamiast się do mnie odezwać jak ludzie to czytaja mnie tutaj i śledzą na wszystkich portalach społecznościowych...cóż...jak ktoś lubi to czemu nie...

Buzka i miłego poniedziałku:)

  • roogirl

    roogirl

    12 stycznia 2017, 18:27

    Ciesz się, że masz fanów :)

    • blue2009

      blue2009

      12 stycznia 2017, 18:46

      Ba:D Ma się tą popularność:D PS. Cieszę się, że wróciłaś do pisania:)

    • roogirl

      roogirl

      12 stycznia 2017, 18:51

      Zdradź sekret :)

  • perceptive.

    perceptive.

    9 stycznia 2017, 20:26

    Myślałam, ze tylko ja nie mogłam spać. Już sobie to smogiem tłumaczyłam :D ooo, widzę, że Mel B. też nas łączy :D kiedyś ją odkryłam, ale jakoś niechętnie ćwiczyłam z 'gębą' z laptopa, ale przełamałam się i nie żałuję. co do ćwiczeń pn-pt to ładny wynik, oby tak dalej ;)

    • blue2009

      blue2009

      12 stycznia 2017, 18:45

      hmm no i trzasnelam ta Mel B i powiem Ci, że lepiej jednak mi sie ćwiczyło z tym Tomkiem od Chodakowskiej i dzis do niego wracam;p Wczoraj mialam przerwe i czulam sie strasznie pozniej, że jednak nie pocwiczylam, szczegolnie, że rano zauwazyłam cos dziwnego na moim brzuchu...jedna z fałdek jakby mniejsza:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.