waga zauważyła 😍 jest spadek i to poprawia humor. teraz pewnie juz nie bedzie spadać bo czasami zjadam chlebek z maselkiem. ale nadal nie jem mięcha i wędlin i chyba mam mniejszy apetyt
zupki gotuje jarskie, próbuje czasami wegańskiego jedzonka i jestem nim zachwycona !!!
Syn od momentu kiedy sie wyprowadził ani razu nie wpadł na stare smieci i nie odwiedził rodziców. żmija wyhodowana na wlasnej piersi he he ( to cytat z filmu, który ogladałam wczoraj)
mam nadzieje że spadły też centymetry, czuje się "smuklejsza" nie taka "napompowana"
joavita
26 grudnia 2021, 21:32Jak Ci idzie?
ognik1958
21 listopada 2021, 20:01Spadek wpożo... tylko ile tego było ...a jeść chlebek z masełkiem tez dobrze jak to się mieści w wyznaczonym bilansiku pozwalającym na spadek wagi, konsumpcja mięcha tez dobra bo to białko a to buduje mięsnie. A tak na marginesie... trza mieć plan na minusowy bilans jak to było onegdaj u mnie jak miałem te 118 kg i konsekwentnie to trzymać ..i tak do skutku- powodzenia
joavita
21 listopada 2021, 17:59Gratuluje spadku i trzymam kciuki za dalszy...
dorotamala02
21 listopada 2021, 15:54Gratuluję masz moc:)))
ognik1958
21 listopada 2021, 14:29Komentarz został usunięty
ognik1958
21 listopada 2021, 14:22Komentarz został usunięty