Wczoraj byłam na imprezie z moim mężem i znajomymi. Wypiłam w sumie niedużo, ale piwo z kufla i głowa mnie boli niemiłosiernie.
Nigdy nie zwracałam uwagi na to, co jest modne. Ubierałam się w to, co mi pasowało. Postanowiłam jednak teraz troszkę zmienić podejście i kupić coś, co jest modne. :) Z drugiej jednak strony nie chcę wyglądać jak wszyscy, ale co tam... :) Oczywiście mówię o minimalistycznych akcentach. Granatowy i biały lakier na paznokciach, spodnie z podwyższonym stanem, czarny zegarek, kamizelka - futerko, złote szpilki, spódnice z rozporkiem... Co jest jeszcze modne w tym sezonie?
Obecnie z listy mam lakiery i czarne jeansy z podwyższonym stanem.
Dzisiaj jedziemy wykupić wycieczkę najprawdopodobniej. :) Za tydzień wyruszamy. Od jutra wdrażam Chodakowską, czyli misja - fajna pupa do Sylwestra. :)
OnceAgain
6 października 2014, 09:43Jak dla mnie obecne trendy są masakryczne - jakieś krótkie bluzki, spodnie podarte jakbym przeskakiwała przez ogrodzenie z drutem kolczastym.... lekka kaszanka :). Ale jak już na prawdę pójdziesz i posiedzisz pół dnia w galerii znajdziesz coś na siebie :).
Neptunianka
5 października 2014, 17:19zazdroszczę ci tych wycieczek :D a za pupę trzymam kciuki. z modą nie pomogę
elewinka1989
5 października 2014, 15:20Kasia Tusk na makelifeeasier.pl ma fajne stylizacje ;)
paulinkaa19881
5 października 2014, 11:40ja np. obserwuje dużo blogow modowych nie kupuje czegosc na sile bo jest modne tylko to co mi się podoba i dobrze się w tym czuje. :) kapelusz musisz sobie kupic :)))) zadroszcze teraz wakacji! ahhh cieplo słonce plaża to jest to co teraz potzrebuje! :) u mnie w pon już 3 tydz z ewka i mam nadzieje ze jak najdłużej z nia wytrzymam :) Milej niedzieli
blondiblue22
5 października 2014, 11:54Na siłę nie zamierzam. Zawsze kupuje to, w czym dobrze wyglądam. :) 80% bluzek w sklepach na mnie nie pasuje, a spodni szukam jak igły w stogu siana.