Troszeczkę się przeziębiłam, ale minimalnie. Chyba wczoraj na rowerze, bo prędkość miałam sporą, spociłam się i zaczęło strasznie wiać w połowie drogi.
Dzisiaj rano poszłam przebiec się w teren. Także wczorajszy wieczór i dzisiejszy poranek na sportowo. :)
naajs
1 czerwca 2014, 15:34tak trzymaj :)