Rekord kilometrowy a mną. Wczoraj przepedałowałam 60 km w 3 godz. 45 minut. Jestem z siebie dumna. :) Chociaż kolano mnie troszkę podolewa. Dzisiaj daję organizmowi się zregenerować i jadę na zakupy. :)
Z takimi osiągnięciami dzień staje się lepszy! :) PIĘKNY!
No i się opaliłam troszkę. :)
OnceAgain
5 maja 2014, 09:11U mnie prawie to samo z tym że słońca nie było :) ale te 59-60 km też machnęłam :). Niezły przebieg mamy w nogach co :)
asienkaaaa1987
2 maja 2014, 09:29Imponujcy wynik! Udanuch zakupów :)
Hisae
2 maja 2014, 09:17Pięknie. :-)
pitroczna
2 maja 2014, 09:16piekny wynik!:)