Wczoraj miałam spore zakwasy po niedzialnym Skalpelu i Bum Bum, pośladki dały mi o sobie znać. Wczoraj tym samym zaliczyłam 25 minut pedałowania na stacjonarnym.
A teraz właśnie przygotowałam mojemu śniadanie i uciekam w poszukiwaniu Shape'a. Mam w zamiarze dziś wypróbować jej trening.
Mój spalacz na razie nie przyszedł. Oczekuję na list...
Widziałam efekty programu Insinity i po prostu nie mogę wyjść z podziwu i wciąż o tym myślę... na razie myślę. :)
MllaGrubaskaa
28 sierpnia 2012, 13:36Ja na razie zbieram płytki , ale jakoś do ćwiczeń nie mogę się zmotywować.
fiore1987
28 sierpnia 2012, 13:14ach.. koniecznie zdaj relacje z nowego programu Ewki :D slyszlam ze jest duzo cieższy od killera.. ciekawa jestem ;)
afrah91
28 sierpnia 2012, 13:05Ja już mam Shape ;) narazie nie odpalam :D
88sweet88
28 sierpnia 2012, 12:19ja cwiczylam insinity przez dwa miesiace .. bardzo bardzo ciezkie treningi ale sobie pare miesni wyrobilam..tylko nie milam dobrej diety wiec nie mialam takich wynikow jakie bym chciala miec ale mam zamiar zaczac od nowa cale 60 dni:)
czeresniaaa99
28 sierpnia 2012, 11:13daj znac jak nowa płytka chodakowskiej, co do insanity to jest intensywnie ale mnie sie podoba więc jak masz niezłą kondycje to możesz spokojnie spróbowac:)
mili80
28 sierpnia 2012, 10:26Ja też koniecznie kupuje Shape'a. Trochę się boje co to będzie. Daj znać koniecznie dziś jak było :PP
OnceAgain
28 sierpnia 2012, 09:39O to ja też kupię tego Shape'a i położę go obok reszty :) która czeka na wzrosty mojej motywacji i formy.
znadiia
28 sierpnia 2012, 09:29Też już kupiłam! Ale będę ćwiczyć! :D
kate3377
28 sierpnia 2012, 09:26Teraz myślisz, a potem będziesz działać:) Już ja Cię znam;P