Po małych wieczornych dwudniowych grzeszkach jestem już na dobrej drodze. :) Dziś od samego rana grzeczna ze mnie (jak zawsze) dziewczynka. :)
Owsianka, sok, twarożek, maślanka. To dziś już wylądowało w moim żołądku. Na obiad będzie kawałek pieczonej szynki wieprzowej+brokuł. :)
Mam dla siebie jakąś godzinkę, więc zabieram się za trening. Zrobię Chodakowską+ cardio w postaci roweru stacjonarnego.
Mój się bierze też za siebie i zaczyna ćwiczyć. :) Już chce na nowo rozłożyć swoją siłownię i ćwiczyć na brzuch. Jest megazazdrosny, bo ja mam sixpack, a on nie. Kiedyś miał. I zaniedbał. Teraz nie chce być gorszy.
Mam problemy z kibelkiem od 2 dni. Marne było wczoraj, a dziś jeszcze nic. Piję dziś dużo wody i wzięłam Therm Line, może mnie popędzi po treningu.
Poza tym odnośnie moich tabletek nowych anty - Daylette, mam to krwawienie śródcykliczne i przeszkadza mi to w normalnym fukcjonowaniu. Poza tym myślę, że możliwym jest zwolnienie metabolizmu po nich, stąd te problemy kibelkowe. :-/ Byle nie odbiło się to na moim zdrowiu. Siet... ogólnie najlepiej odstawiłabym chociaż na 2 miesiące anty, ale boję się wpadki okrutnie, a nie planuję dzieci jeszcze.
Pozostały 43 dni do wesela. Mało, dużo? Średnio. Za wolnao ostnio mój organizm reaguje na dietę i ćwiczenia. Od 3 tygodni obwody stoją. I ruszyć nie chcą.
Od dziś już nie grzeszę moje Kochane, 2 dni lekkiej odskoni i jestem z Wami. Nie bierzcie ze mnie przykładu.
Buźka!
Uciekam się wyginać.
lecter1
5 lipca 2012, 16:49Powodzenia i miłych cwiczen:)
magda112131
4 lipca 2012, 22:0943 zleci:) nawet nie będziesz wiedziała kiedy:) ja mam na dniach rocznicę:) hehe:))) 3 już:) będziesz na pewno najpiękniejszą panną młodą:)))*
Letizia
4 lipca 2012, 16:50pozazdrościć mężczyzny:) o kibelek się nie martw, może tak Twój organizm zareagował na te nowe anty... nie będę życzyć Ci owocnych wizyt na wuceciku:P więc po prostu powodzenia tak ogólnie;) :D
I.am.coarse
4 lipca 2012, 16:06Ja tabletek nie biorę i uważam już 5 lat jest dobrze. Po tabletkach miałam apetyt i nie mogłam schudnąć:P
ZmieniajacaSwojeZycie
4 lipca 2012, 16:02koniecznie musisz ją mieć! :)
MllaGrubaskaa
4 lipca 2012, 15:57No to fajnie masz z tym swoim , motywujecie się na wzajem :)
slenderin
4 lipca 2012, 15:44A bo ja wiem, mam w miarę prostą trasę i mocne nogi :) górek też u mnie dostatek, ale zacznę po nich jeździć później :)
Lizze85
4 lipca 2012, 15:34a widzisz,a u mnie zupełnie odwrotnie, bo mój ma 6pack i ja byłam zazdrosna o to, więc i ja postanowiłam sie takowego dorobić, miłego treningu, ja też zaraz idę się pogibać :D:**
magda4242
4 lipca 2012, 15:14Motywacja ponad wszystko :) We dwójkę będzie Wam raźniej.
agusia8405
4 lipca 2012, 14:27najważniejsze że wracasz znowu na dobre tory :) a może zmień anty- na coś innego!!! pozdrawiam
paulinkaa19881
4 lipca 2012, 14:11masz 2 płytke Ewy?
paulinkaa19881
4 lipca 2012, 14:11ja przykład z ciebie biore bo chce tak samo schudnac jak ty :)
mili80
4 lipca 2012, 14:11Co to jest 2 dni.. u mnie co weekend jakieś grzeszki się zdarzają ;PP A z tymi tabletkami to albo przeczekasz ten okres aż Twój organizm się przyzwyczai, albo odstawisz..Zawsze możesz przejść na plastry, ja mam i nie narzekam ;)
pieroszek1
4 lipca 2012, 13:41Trzymaj się mocno:)
slenderin
4 lipca 2012, 13:26Miłego treningu :) Ćwiczysz z nową płytką Ewki?