Tak... mam czas, nie mam jeszcze dzieci ani męża więc mogę oddać się pracy nad sobą. Jedyne czego nie mam to chęci bo praca wysysa ze mnie większość energii. Nie mam też "wyciągacza" czyli osoby która mogłaby aktywnie spędzać ze mną czas. Choćby godzinny spacer. A tak to przychodzę po pracy do domu, jem obiad i co robię... padam ze zmęczenia... a to na pewno nie pomaga mi w powrocie do dawnej sylwetki... No cóż czas się wziąć za siebie za może rok ślub trzeba jakoś wyglądać... a zresztą jak ide to mi wszystko dynda. Kiedyś cycki tylko dyndały hehe ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
CARMELEK85
10 stycznia 2012, 19:47Tak tak moja droga, jak chcesz to teraz bierz się za siebie bo jak przyjdzie czas na męża i dzieci to na odchudzanie już nie bedzie :) Działaj puki możesz! Powodzonka i pozdrawiam!
seeh16
10 stycznia 2012, 19:13dasz radę, powodzenia ;)!